Wniosek o wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen. Chodzi o polski Krajowy Plan Odbudowy

Źródło:
tvn24.pl/PAP
Ursula von der Leyen: kamienie milowe muszą być wypełnione, zanim zostaną dokonane wypłaty (wypowiedź z 2 czerwca 2022 roku)
Ursula von der Leyen: kamienie milowe muszą być wypełnione, zanim zostaną dokonane wypłaty (wypowiedź z 2 czerwca 2022 roku)TVN24
wideo 2/6
Ursula von der Leyen: kamienie milowe muszą być wypełnione, zanim zostaną dokonane wpłaty TVN24

Przedstawiciele Odnowić Europę (RE), liberalnej frakcji w Parlamencie Europejskim, chcą głosowania nad wotum nieufności wobec Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej. Powodem jest zaakceptowanie przez Komisję polskiego Krajowego Planu Odbudowy. - Zmiany, które obiecała przeprowadzić Warszawa, w tym likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, są czysto kosmetyczne - argumentują przedstawiciele RE. Wskazują, że dając Polsce zielone światło do wypłaty środków, von der Leyen "odmówiła poważnego stosowania zasad mechanizmu warunkowości".

Wniosek o wotum nieufności został przygotowany przez holenderską europosłankę Sophie in 't Veld, byłego premiera Belgii Guya Verhofstadta i Hiszpana Luisa Garicano, który jest wiceprzewodniczącym frakcji Odnowić Europę. Aby trafić pod głosowanie, wniosek musi najpierw uzyskać poparcie co najmniej jednej dziesiątej posłów do PE, czyli 70 parlamentarzystów. Odnowić Europę ma 103 deputowanych. Verhofstadt, cytowany w poniedziałek przez agencję AFP, oznajmił, że skoro Ursula von der Leyen "w dalszym ciągu odmawia poważnego stosowania zasad mechanizmu warunkowości", które uzależniają wypłaty środków unijnych od przestrzegania przez państwa członkowskie zasad praworządności, to RE "wycofuje swoje poparcie".

Dwie trzecie europosłów

W ubiegłą środę KE dała zielone światło dla polskiego planu odbudowy, wstrzymując go wcześniej przez ponad rok i oskarżając Polskę o naruszanie niezawisłości sędziów. Zobowiązania polskiego rządu w tej kwestii doprowadziły jednak do zdjęcia blokady. Zdaniem liberałów w PE zmiany, które obiecała przeprowadzić Warszawa, w tym likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, są "czysto kosmetyczne". Aby wniosek o wotum nieufności został przyjęty w parlamencie, musi za nim zagłosować dwie trzecie europosłów.

Warunkowa akceptacja i "kamienie milowe"

Każde państwo Unii Europejskiej musiało przygotować Krajowy Plan Odbudowy, czyli dokument opisujący sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy UE. Komisja Europejska dotychczas wstrzymywała się z akceptacją złożonego już ponad rok temu przez polski rząd KPO. Pod koniec października zeszłego roku szefowa KE postawiła warunek, by w polskim KPO znalazło się zobowiązanie rządu m.in. do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Pod koniec maja Sejm uchwalił zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. W związku z tymi decyzjami Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała polskie KPO. W komunikacie w tej sprawie Komisja podkreśliła, że polski plan "zawiera kamienie milowe związane z ważnymi aspektami niezależności sądownictwa, które mają szczególne znaczenie dla poprawy klimatu inwestycyjnego i stworzenia warunków dla skutecznej realizacji".

Dzień później Ursula von der Leyen gościła w Polsce i odniosła się do sprawy podczas konferencji prasowej z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Podkreśliła, że Komisja zaakceptowała KPO po "bardzo dogłębnej ocenie":

- Po pierwsze, obecna Izba Dyscyplinarna (Sądu Najwyższego - red.) zostanie zniesiona i zastąpiona niezależnym, niezawisłym sądem - powiedziała. - Po drugie, reżim dyscyplinarny wymaga reform - kontynuowała. Po trzecie - jak mówiła - "sędziowie, którzy ucierpieli w wyniku decyzji Izby Dyscyplinarnej, będą mieć prawo, by ich sprawa została poddana rewizji przez kolejną nową izbę".

CZYTAJ WIĘCEJ: Źródło w KE: każda zmiana przepisów niezgodna z "kamieniami milowymi" natychmiast wstrzyma wypłaty

- Te trzy zobowiązania, które zostały przekute w kamienie milowe, muszą być wypełnione, zanim jakiekolwiek wypłaty zostaną dokonane. Pierwsza wypłata będzie możliwa w momencie, kiedy nowe prawo zostanie wdrożone i będzie się odnosić do wszystkich tych wymagań - oświadczyła szefowa KE. - Dodatkowo Polska musi do końca 2023 wykazać, że wszyscy niezgodnie z prawem zwolnieni sędziowie (...) zostaną przywróceni na swoje stanowisko - powiedziała. Zastrzegła też, że "nie jesteśmy na końcu drogi, jeśli chodzi o praworządność w Polsce".

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl/PAP