Włoski sąd apelacyjny po raz kolejny obniżył kary więzienia nałożone na dwóch amerykańskich turystów, którzy pierwotnie zostali skazani na dożywocie za zabójstwo funkcjonariusza policji w 2019 roku.
Sąd orzekł, że Finnegan Lee Elder, który w czasie popełnienia przestępstwa miał 19 lat, powinien odsiedzieć 15 lat i dwa miesiące więzienia za zadźganie Mario Cerciello Regi w centrum Rzymu w następstwie nieudanej transakcji narkotykowej.
Przyjaciel Eldera, Gabriel Christian Natale-Hjorth - wówczas 18-letni - został skazany na 11 lat i 4 miesiące więzienia. Podczas ataku nie trzymał noża, ale szarpał się z innym funkcjonariuszem policji.
Sprawa od lat krąży po włoskich sądach. Po otrzymaniu w 2021 roku kary dożywotniego więzienia w 2022 roku kary Eldera i Natale-Hjortha obniżono do 24 i 22 lat pozbawienia wolności.
Jednak w 2023 roku włoski Sąd Najwyższy zarządził nowy proces, stwierdzając, że niektóre zarzuty w sprawie nie zostały wystarczająco potwierdzone. W środę sąd apelacyjny obniżył kary więzienia. Prokuratorzy domagali się surowszego wyroku, a agencja Reutera wskazuje, że mogą zakwestionować najnowszy wyrok dzięki procesowi odwoławczemu, który może przeciągać się latami.
Obrońcy Amerykanów z zadowoleniem przyjęli nowe orzeczenie. - Ten wyrok jest bardziej sprawiedliwy niż poprzednie - powiedział Renato Borzone, prawnik Eldera. - Zajęło to pięć lat, ale w końcu mamy sąd, który może spać spokojnie, ponieważ z czystym sumieniem podjął właściwą decyzję - dodał.
Zabójstwo włoskiego policjanta
Obaj Amerykaniew czasie wakacji we Włoszech w 2019 roku próbowali kupić narkotyki od lokalnego dilera w popularnym punkcie turystycznym w Rzymie. Powiedzieli, że zostali oszukani, ale udało im się wyrwać torbę pośrednikowi, gdy ten próbował uciec.
Następnie zgodzili się ponownie spotkać z handlarzem, aby odzyskać pieniądze w zamian za torbę, ale zamiast niego na miejscu pojawili się dwaj policjanci pod przykryciem.
Elder przyznał się do zabicia Cerciello Regi, ale zarówno on, jak i Natale-Hjorth powiedzieli, że działali w samoobronie, ponieważ myśleli, że dwóch policjantów to bandyci, którzy chcą ich dopaść.
Policja twierdzi, że 35-letni Cerciello Rega był w tym czasie nieuzbrojony i został 11 razy dźgnięty przez Eldera 18-centymetrowym nożem.
Włoskie media podały, że handlarzem był informator, który zgłosił kradzież swojej torby i poprosił policję o interwencję.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RICCARDO ANTIMIANI/PAP/EPA