"Proszę, żadnego cappuccino po 12:00" - z transparentem opatrzonym takim hasłem ulicami Rzymu przeszła młoda kobieta. Jej nietypowa akcja spotkała się z aplauzem kelnerów i barmanów w okolicznych lokalach. Wideo relacjonujące jej spacer stało się hitem w sieci, w ciągu zaledwie sześciu dni polubiono je ponad 450 tysięcy razy. O co chodzi w tej akcji? Wyjaśniamy.
Choć nie wszyscy turyści o tym wiedzą, we Włoszech przyjęło się, że kawę z mlekiem pija się tylko w godzinach porannych. Zamówienie popularnego wśród zagranicznych przyjezdnych cappuccino po południu, szczególnie jako dodatek do pizzy czy innego dania obiadowego, może więc być traktowane tam jako faux pas. Nieliczne lokale decydują się nawet na ograniczenie godzin serwowania kaw z mlekiem wyłącznie do 12:00.
W tym tygodniu lokalne media i serwisy społecznościowe obiegła informacja o nietypowej akcji młodej kobiety, która postanowiła przejść się jedną z najchętniej uczęszczanych przez turystów tras w Wiecznym Mieście, dzierżąc w dłoniach transparent z napisem: "Proszę, żadnego cappuccino po 12:00.". Gdy zatrzymywała się przy Panteonie czy na placu Piazza Navona, by skierować wiadomość w stronę grup turystów, kelnerzy i barmani z okolicznych lokali bili jej brawo - relacjonuje portal La Repubblica.
"Proszę, żadnego cappuccino po 12:00"
Udostępnione na profilu Rome Italy Travel wideo, relacjonujące przebieg akcji, szybko stało się hitem w mediach społecznościowych. W ciągu zaledwie sześciu dni od opublikowania zostało polubione ponad 450 tysięcy razy. Zamieszczone pod nim komentarze są jednak podzielone - wśród głosów aprobaty dla żartobliwego przemarszu znalazły się również komentarze Włochów, tłumaczących, że nie wszyscy przywiązują wagę do tego, o jakiej porze zamawia się kawę z mlekiem.
"Zagraniczni turyści, zwłaszcza Amerykanie, niczego nie rozumieją. Jest to też winą miejscowych, którzy serwują im cappuccino z makaronem czy pizzą" - napisał jeden z użytkowników. "Dla nas, Włochów, jedzenie jest częścią kultury. (...) Jeśli zamówisz cappuccino po 12:00, możesz zostać wyproszony, zwłaszcza na południu kraju" - dodaje inny internauta. Jak jednak zauważa jedna z komentujących, "można się zdziwić, ilu Włochów, zamiast po herbatę, sięga po południu po cappuccino".
Źródło: La Repubblica, Instagram
Źródło zdjęcia głównego: instagram.com/romeitalytravel