Włoska prokurator ogłosiła, że były premier Silvio Berlusconi jest poważne chory. Były szef rządu w ostatnim czasie był kilkukrotnie w szpitalu z powodu COVID-19 i skutków choroby.
Przed sądem w Mediolanie trwa proces dotyczący Silvio Berlusconiego, któremu postawiono zarzuty korupcji sądowej. Według aktu oskarżenia miał on przekupić świadków, by złożyli korzystne dla niego zeznania w sprawie rozwiązłych przyjęć, jakie odbywały się w jego rezydencji. Celem było to, by jego uczestnicy mówili w zeznaniach, że były to "eleganckie kolacje".
W środę w czasie kolejnej rozprawy prokurator Tiziana Siciliano, cytowana przez agencję Ansa, powiedziała, że "uważamy, że Berlusconi jest poważnie chory, dotknięty poważną chorobą, na co wskazują zaświadczenia lekarskie i konsultacje". Wniosła o czasowe wyłączenie sprawy 84-letniego byłego szefa rządu, obecnie eurodeputowanego, z trwającego procesu. Wniosek poparł obrońca polityka Federico Cecconi, wyjaśniając, że Berlusconi potrzebuje "absolutnego wypoczynku". Sędzia musi jeszcze podjąć decyzję w tej sprawie.
W pierwszej połowie maja Berlusconi trafił do szpitala w związku z powikłaniami po przejściu COVID-19. 84-letni Berlusconi kilka razy w ostatnim czasie wracał na badania i obserwację do szpitala. Chorobę tę opisał we wrześniu 2020 roku jako "najgroźniejsze i najbardziej przerażające doświadczenie" w swoim życiu.
Były trzykrotny szef rządu i magnat medialny jest po poważnej operacji serca, którą przeszedł w 2016 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock