Tragedia na przedmieściach Turynu. Mieszkanka jednego z bloków zasnęła w jednym łóżku ze swoim sześciomiesięcznym dzieckiem. Kiedy obudziła się około godziny 5 nad ranem, zauważyła, że osunęło się z materaca i zablokowało między meblami. Jego życia nie udało się uratować. - Ze względów bezpieczeństwa nie zaleca się spania z niemowlętami w jednym łóżku - mówi doktor Ewelina Gowin z Wielkopolskiego Centrum Pediatrii.
Do nieszczęśliwego wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w bloku przy ulicy Superga w Nichelino, niewielkiej miejscowości na przedmieściach Turynu. Sześciomiesięczne dziecko zmarło po tym, jak osunęło się z materaca i zaklinowało między łóżkiem a komodą.
Reanimacja nie przyniosła skutku
"Karabinierzy kategorycznie wykluczyli wątki dotyczące jakiejkolwiek przemocy ze strony opiekunów. Lekarz, który przyjechał na miejsce, potwierdził, że dziecko, które w najbliższych dniach skończyłoby 7 miesięcy, zmarło w wyniku uduszenia" - informuje dziennik "Corriere della Sera".
Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że tamtej nocy, chwilę przed godziną piątą, chłopiec odsunął się od matki, która leżała obok niego na łóżku. Znalazł się między ramą łóżka a komodą, która stała obok. Kobieta obudziła się niedługo później i od razu zaalarmowała służby. Ratownicy medyczni podjęli reanimację dziecka. Niestety działania nie przyniosły skutku.
Jeszcze w tym tygodniu ma odbyć się sekcja zwłok chłopca.
Zalecenia: w jednym pokoju, ale nie w tym samym łóżku
- Ze względów bezpieczeństwa nie zaleca się spania z niemowlętami w jednym łóżku - tłumaczy w rozmowie z portalem tvn24.pl doktor Ewelina Gowin z Wielkopolskiego Centrum Pediatrii. - Chodzi o dzieci, które nie ukończyły pierwszego roku życia i same nie są na tyle mobilne, by w pełni korygować swoje ułożenie. Zmiana pozycji może wywołać u rocznego dziecka trudności, niewydostanie się z takiego problemowego miejsca, tak jak zrobiłby to na przykład trzylatek - dodaje.
- Dodatkowo zalecenia są takie, by układać niemowlęta na plecach i pilnować tego, by nie spały na brzuchu, aby w skrajnych przypadkach nie doszło do tego nagłego zatrzymania oddechu - wyjaśnia doktor Ewelina Gowin.
Podobne wytyczne płyną od specjalistów z Amerykańskiej Akademii Pediatrycznej, którzy odradzają spanie w jednym łóżku z dzieckiem do momentu, w którym nie ukończy ono przynajmniej pół roku. Jednocześnie wskazują, że warto za to spać w tym samym pokoju, co niemowlę, bo znacznie zmniejsza to ryzyko wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej (z angielskiego SIDS - sudden infant death syndrome).
Źródło: Corriere della Sera, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps