Niełatwa misja przewodniczącej włoskiego Senatu


Przewodnicząca Senatu Włoch Maria Elisabetta Alberti Casellati otrzymała w środę od prezydenta Sergio Mattarelli "misję sondażową", której celem jest sprawdzenie, czy istnieje szansa na porozumienie ugrupowań politycznych w sprawie powołania rządu po wyborach.

Powierzenie jej tej misji jest kolejną próbą wyjścia z impasu, który utrzymuje się od ponad 40 dni po marcowych wyborach, które przyniosły dwóch zwycięzców: blok centroprawicy pod wodzą Silvio Berlusconiego z najsilniejszą w nim Ligą oraz antysystemowy Ruch Pięciu Gwiazd. Oba te ugrupowania chcą utworzyć rząd i mają swoich kandydatów na premiera, ale brakuje im wymaganej większości, by samodzielnie powołać gabinet. Szukają więc sojuszników.

Rozwiąże impas?

Casellati, jak zapowiedział Pałac Prezydencki, będzie rozmawiała z centroprawicą oraz Ruchem i do piątku ma przedstawić szefowi państwa rezultaty rozmów.

W krótkim oświadczeniu wygłoszonym po spotkaniu z Mattarellą przewodnicząca Senatu podkreśliła, że misję tę będzie pełnić "w duchu służby". Wcześniej dwie rundy konsultacji, które prowadził z siłami politycznymi prezydent Mattarella, nie przyniosły żadnego rezultatu ani postępu. Nie doszło do zbliżenia stanowisk między zwycięzcami wyborów i dalej nie ma zgody między nimi w sprawie zawarcia koalicji. Zgodnie z praktyką rozwiązywania impasu wokół powołania rządu misję sondażową otrzymuje osoba zajmująca ważne stanowisko instytucjonalne. Prowadzi ona rozmowy, by przekonać się, czy istnieje pole do porozumienia między ugrupowaniami, nieujawnione podczas konsultacji prezydenckich.

Po raz pierwszy ta metoda została zastosowana w 1957 roku i od tego czasu włoscy prezydenci decydowali się na nią dziewięć razy.

Casellati jest jedną z najbliższych osób z politycznego otoczenia Berlusconiego. W przeszłości stawała w jego obronie w czasie batalii sądowych.

Autor: MR//kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: