Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował w czwartek podczas dorocznego rozszerzonego kolegium Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), że w 2014 roku kontrwywiad położył kres działalności 52 kadrowych funkcjonariuszy i 290 agentów obcych służb specjalnych. Zarzucił też zachodnim służbom specjalnym wykorzystywanie rosyjskich organizacji pozarządowych (NGO) do dyskredytowania władz i destabilizowania sytuacji w Rosji.
Putin nie ujawnił szczegółów. Podkreślił jedynie konieczność doskonalenia systemu ochrony informacji stanowiących tajemnicę państwową, a także niedopuszczania do przecieków dotyczących rozwoju armii, planów mobilizacyjnych oraz technologii przemysłowych i obronnych Rosji.
Prezydent żąda aktywnych działań
Prezydent również zażądał od FSB aktywniejszego przeciwdziałania nielegalnym machinacjom na rynku kapitałowym i walutowym.
- Należy aktywniej przeciwdziałać próbom machinacji, które prowadzą do skoków kursowych i trzęsą systemem finansowym kraju - oświadczył.
Putin także przypomniał FSB o konieczności obrony interesów rosyjskich firm za granicą. Podkreślił, że "dalece nie wszyscy konkurenci rosyjskiego biznesu gotowi są pracować uczciwie".
Organizacje pozarządowe wykorzystywane
Zarzucił też zachodnim służbom specjalnym wykorzystywanie rosyjskich organizacji pozarządowych (NGO) do dyskredytowania władz i destabilizowania sytuacji w Rosji.
- Planowane są już akcje na okres zbliżających się kampanii wyborczych 2016-2018 - oświadczył prezydent. W 2016 roku w FR powinny się odbyć wybory parlamentarne, a w 2018 - wybory prezydenckie.
Putin zapowiedział, że władze będą nadal kontrolować organizacje pozarządowe pod kątem finansowania z zagranicy, a także weryfikować ich cele statutowe z praktyczną działalnością.
- Nie ma sensu podejmowania dyskusji z tymi, którzy pracują na zlecenie z zewnątrz, w interesach nie swojego, lecz obcego kraju - oznajmił gospodarz Kremla.
Autor: asz/ja / Źródło: PAP