Kolejny sąd odrzucił pozew przeciwko decyzji Johnsona


Wysoki Sąd Anglii i Walii odrzucił w piątek pozew przeciwko decyzji brytyjskiego rządu o zawieszeniu na pięć tygodni obrad parlamentu i rozpoczęciu nowej sesji parlamentarnej. Wcześniej podobną decyzję podjął także sąd w Szkocji.

Obrońcy szefa rządu Borisa Johnsona argumentowali, że decyzja o zakończeniu sesji parlamentarnej i krótkoterminowym zawieszeniu parlamentu jest "zasadniczo polityczna, a nie prawna" i leży w kompetencjach premiera.

Odrzucony wniosek został złożony przez przedsiębiorczynię Ginę Miller, która w 2016 roku wygrała z rządem sprawę dotyczącą formuły uruchomienia procesu wyjścia z Unii Europejskiej, przy wsparciu między innymi byłego brytyjskiego premiera z ramienia Partii Konserwatywnej Johna Majora.

Możliwość apelacji

Reprezentujący Miller i Majora David Philip Pannick powiedział, że jest "zawiedziony" piątkową decyzją sądu. Zapewnił jednocześnie, że będzie próbował doprowadzić do jej zmiany w Sądzie Najwyższym. Sędziowie dopuścili możliwość apelacji, która zostanie wysłuchana 17 września.

Po ogłoszeniu wyroku Miller argumentowała przed gmachem sądu, że "w czasach, kiedy nasza polityka staje się coraz bardziej chaotyczna, uważamy za absolutnie konieczne, aby parlament nadal obradował". - Musimy chronić nasze instytucje, bo nie jest słusznym, aby można było je zamykać lub zastraszać, szczególnie w tym przełomowym momencie naszej historii - tłumaczyła, podkreślając, że zamierza kontynuować walkę o wstrzymanie tej decyzji.

Uzasadnienie sędzi

Wcześniej podobny pozew - złożony przez grupę 75 posłów i członków Izby Lordów - został także odrzucony w Szkocji.

Sędzia Joseph Raymond Doherty przekonywał w piątkowym uzasadnieniu, że decyzja mieści się w "politycznym obszarze podejmowania decyzji i nie może być oceniona z perspektywy standardów prawnych, a jedynie politycznej oceny sytuacji".

- (Rząd - red.) ponosi odpowiedzialność za tę decyzję przed parlamentem i elektoratem, a nie sądami - dodał sędzia, odrzucając argumenty, że takie działanie narusza standardy praworządności.

Zgoda królowej

Mimo sprzeciwu opozycyjnych ugrupowań oskarżających rząd o próbę ograniczenia roli Izby Gmin, brytyjska królowa Elżbieta II wyraziła w ubiegłym tygodniu zgodę na rządowy wniosek o zawieszenie obrad parlamentu w okresie od najwcześniej 9 września do 14 października bieżącego roku.

Zgodnie z postanowieniem parlament będzie mógł przerwać obrady najwcześniej 9 września, a najpóźniej 12 września i wznowi je dopiero po prezentującej plany legislacyjne rządu mowie tronowej Elżbiety II 14 października, czyli niewiele ponad dwa tygodnie przed planowanym wyjściem kraju z UE.

Reagując na tę decyzję Izba Gmin przyjęła pospiesznie projekt ustawy, która zmusza rząd do przedłużenia procesu opuszczenia Wspólnoty do 31 stycznia 2020 roku, jeśli posłowie nie przyjmą do 19 października żadnego innego porozumienia z UE.

Na chwilę obecną Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską 31 października bieżącego roku.

Autor: tas/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: