Brytyjski premier Boris Johnson po raz kolejny został ojcem. Jego żona Carrie w czwartek rano w londyńskim szpitalu urodziła zdrową dziewczynkę - przekazała rzeczniczka pary.
"Premier i pani Johnson są zachwyceni, że mogą ogłosić narodziny zdrowej dziewczynki w londyńskim szpitalu. Zarówno matka, jak i córka mają się bardzo dobrze. Para chciałaby podziękować genialnemu zespołowi położniczemu NHS za całą swoją opiekę i wsparcie" - przekazała rzeczniczka Borisa Johnsona.
Gdy w lipcu Carrie Johnson informowała, że spodziewa się dziecka, ujawniła również, że wcześniej, w styczniu tego roku poroniła.
Rodzina Johnsonów się powiększa
Ich pierwsze dziecko urodziło się w kwietniu 2020 r., krótko po tym, jak brytyjski premier wyszedł ze szpitala po ciężkim zakażeniu koronawirusem. Syn Johnsona otrzymał imiona Wilfred Lawrie Nicholas - pierwsze dwa są na cześć dziadków pary, a Nicholas to podziękowanie dla dwóch lekarzy, Nicka Price'a i Nicka Harta, którzy leczyli Johnsona na oddziale intensywnej terapii.
57-letni Boris Johnson i 33-letnia Carrie Symonds pobrali się w maju tego roku podczas małej, przeprowadzonej w sekrecie ceremonii ślubnej w Katedrze Westminsterskiej. Johnson stał się w ten sposób pierwszym od prawie 200 lat brytyjskim premierem, który wziął ślub podczas sprawowania urzędu.
To trzecie małżeństwo Johnsona. W młodości ożenił się z Allegrą Mostyn-Owen, z którą nie miał dzieci, a z drugą żoną Mariną Wheeler, z którą był małżeństwem przez ponad ćwierć wieku, ma ich czworo. Johnson ma także jedno nieślubne dziecko, będące owocem romansu z konsultantką Helen Macintyre. Ale dopiero we wrześniu tego roku jasno przyznał, ile ma dzieci, przecinając w ten sposób trwające od wielu lat domysły.
Źródło: Reuters, PAP