Brytyjski rząd zapowiedział we wtorek, że jeszcze w lipcu pierwsi nielegalnie przybyli do kraju imigranci zostaną przetransferowani na przystosowaną do tego barkę "Bibby Stockholm". Zgodnie z planem osoby przebywające na barce pozostaną tam trzy do sześciu miesięcy, do czasu rozpatrzenia ich wniosku o azyl, ale okres ten może potrwać dłużej.
"Bibby Stockholm" to pierwsza z barek wydzierżawionych przez brytyjski rząd, by umieszczać w nich nielegalnie przybyłych imigrantów przedostających się do Wielkiej Brytanii, co ma zarówno rozładować wynajmowane w tym celu hotele, jak i działać jako czynnik zniechęcający do nielegalnych przepraw.
Obecnie w wynajmowanych przez rząd hotelach zakwaterowanych jest ok. 51 tys. migrantów, co kosztuje budżet państwa 6 mln funtów dziennie, nie licząc kosztów pośrednich wynikających z tego, że nie przyjeżdżają tam turyści.
Zacumowane w portach ogromne barki mają częściowo rozwiązać ten problem, bo koszty ich dzierżawienia mają być niższe niż wynajmowania hoteli, a zakwaterowanie - bardziej podstawowe.
Na "Bibby Stockholm", która w porcie Portland w hrabstwie Dorset będzie cumować przez 18 miesięcy, w 222 pokojach docelowo zamieszka 506 osób, wyłącznie dorosłych mężczyzn. Będą oni mogli schodzić na ląd, ale muszą się za każdym razem meldować, opuszczając barkę.
Zgodnie z planem osoby przebywające na barce pozostaną tam trzech do sześciu miesięcy, do czasu rozpatrzenia ich wniosku o azyl, ale okres ten może potrwać dłużej.
Protesty mieszkańców i organizacji pozarządowych
Barki, wraz z ustawą o nielegalnej imigracji, która przewiduje m.in. deportacje nielegalnie przybyłych imigrantów do Rwandy lub innych bezpiecznych krajów trzecich, mają być sposobem na ograniczenie migracji, ale podobnie jak ustawa budzą kontrowersje.
Zacumowaniu "Bibby Stockholm" towarzyszyły we wtorek protesty - zarówno lokalnych mieszkańców, którzy obawiają się, że negatywnie odbije się to na bezpieczeństwie oraz świadczeniach publicznych, jak i organizacji pozarządowych zajmujących się pomocą migrantom, które twierdzą, że takie zakwaterowanie jest niehumanitarne.
W pierwszym półroczu 2023 r. do Wielkiej Brytanii przedostało się przez kanał La Manche 11 434 imigrantów, co stanowi spadek o 10 proc. w porównaniu z tym samym okresem 2022 r., który był rekordowy. W całym 2022 r. przybyło w ten sposób 45 755 osób, w 2021 r. - 28 516, w w 2020 r. - 8466, w 2019 r. - 1843, a w 2018 r. zaledwie 299.
Źródło: PAP