Zgodnie z wynikami sondaży exit poll wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii zdecydowanie wygrała Partia Pracy. Misję stworzenia nowego rządu otrzyma teraz od króla Karola III jej lider, Keir Starmer. Kim jest i co zapowiadał przed wyborami?
Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii wygrała Partia Pracy - wskazują wyniki sondaży exit poll. Zgodnie z nimi laburzyści zdobyli 410 z 650 mandatów w Izbie Gmin. Rządząca dotąd na wyspach Partia Konserwatywna zyskała ich 131, Reform UK 13, Liberalni Demokraci 61, Partia Zielonych 2, Szkocka Partia Narodowa 10, a Partia Walii 4. Pozostałe ugrupowania łącznie uzyskały 9 mandatów. Misję powołania nowego rządu otrzyma teraz od króla Karola III lider Partii Pracy Keir Starmer. Kim jest?
Keir Starmer - sylwetka
Keir Starmer urodził się w 1962 roku w Londynie. Imię rzekomo otrzymał po Keirze Hardiem - założycielu i pierwszym liderze Partii Pracy. Sam polityk stwierdził jednak w jednym z wywiadów, że nigdy nie rozmawiał o tym z rodzicami, więc nie jest w stanie tego potwierdzić.
61-latek dorastał w miasteczku Oxted w hrabstwie Surrey. Jego ojciec pracował jako ślusarz w fabryce, a matka była pielęgniarką. Kilka lat temu przyznał, że duży wpływ na niego miała choroba matki. U kobiety zdiagnozowano rzadką chorobę Stilla, która skutkowała m.in. utratą mowy oraz koniecznością amputacji nogi. W rozmowie z ITV w 2020 roku wspominał, że jako dziecko "spędzał długie noce w szpitalu na oddziale intensywnej terapii" i to doświadczenie sprawiło, że jest bardzo zdeterminowany.
Starmer był pierwszym członkiem swojej rodziny, który zdobył wyższe wykształcenie. Studiował prawo na Uniwersytecie w Leeds, ukończył też studia podyplomowe Uniwersytecie Oksfordzkim. Jako prawnik zajmował się m.in. przypadkami z zakresu praw człowieka. Przewodził Crown Prosecution Service - agencji rządowej pełniącej rolę oskarżyciela publicznego w sprawach karnych w Anglii i Walii.
Jeszcze przed rozpoczęciem kariery politycznej poznał swoją przyszłą żonę Victorię. Para pobrała się w 2007 roku, ma dwoje dzieci. W 2014 roku Starmer otrzymał tytuł szlachecki.
Keir Starmer - kariera
Do parlamentu po raz pierwszy dostał się w 2015 roku. Został wtedy sekretarzem ds. brexitu w gabinecie cieni ówczesnego lidera partii Jeremy'ego Corbyna. Po porażce laburzystów w wyborach z 2019 roku i późniejszej rezygnacji Corbyna, w kwietniu 2020 roku, Starmer został nowym liderem Partii Pracy. Wybrano go na to stanowisko głosami 56,2 procent członków i sympatyków ugrupowania. Rządy nad partią objął w we wczesnych dniach pandemii COVID-19. - To zaszczyt i przywilej mojego życia zostać wybranym na lidera Partii Pracy - mówił w nagranym z domu pierwszym przemówieniu w nowej roli.
Jako lider opozycyjnej wówczas Partii Pracy krytykował zarówno ówczesny gabinet Borisa Johnsona, jak i jego następczyni Liz Truss. Tą drugą oskarżał o "kurczowe trzymanie się" władzy. Negatywnie wypowiadał się też o zwolnieniu przez nią Kwasi Kwartenga z stanowiska ministra finansów i porzuceniu wcześniejszych planów fiskalnych.
Swoją misja uczynił uczynienie Partii Pracy ponownie "wybieralną". Ściągnął ugrupowanie w stronę politycznego centrum. Odszedł od postulatów podniesienia podatku dochodowego, zniesienia czesnego na uniwersytetach i znacjonalizowania większości usług publicznych. Zmienił też stanowisko partii w sprawie wybranych zielonych inwestycji. Ze względu na to część laburzystów oskarżyła go o złamanie obietnic i zdradę.
- Czasem trzeba być bezwzględnym, by być dobrym liderem - odpowiadał krytykom Starmer. - Zmieniłem Partię Pracy. Jeśli miał ten zaszczyt, by mieć taką możliwość, zmienię też kraj - zapowiadał.
Keir Starmer - obietnice
W maju w Manchesterze Starmer ogłosił, że "priorytetem numer jeden" jest dobrobyt Brytyjczyków. Obiecywał polityczną i gospodarczą stabilność, zapewniał, że "odmieniona Partia Pracy ma plan na wzrost". - Jesteśmy probiznesowi, propracowniczy. Jesteśmy partią tworzenia dobrobytu - argumentował.
W zeszłym roku, w jednym z przemówień, stwierdził, że rządząca od 14 lat Partia Konserwatywna wprowadziła kraj na "ścieżkę upadku" i w związku z tym Brytyjczycy są na drodze do tego, by być biedniejsi niż mieszkańcy Polski, Węgier czy Rumunii. - Brytyjczycy zostają w tyle, podczas gdy nasi europejscy sąsiedzi się bogacą, zarówno na wschodzie, jak i w krajach takich jak Francja i Niemcy. Nie odpowiada mi to. Nie czuję się komfortowo z trajektorią, w której wkrótce Polska wyprzedzi Wielka Brytanię. Nie jestem też przygotowany na konsekwencje tego niepowodzenia - mówił Starmer.
Politico opisuje, że w kwestii polityki zagranicznej Starmer charakteryzuje się "ostrożnym pragmatyzmem", dość często mówi zgodnie z linią obecnego rządu, choć nie zawsze. Opowiada się za bliższymi relacjami z Unią Europejską, zapowiada też, że będzie współpracował z kimkolwiek, kto wygra listopadowe wybory prezydenckie w USA. Portal przypomina, że gdy po ataku Hamasu na Izrael stwierdził, że Izraelczycy mają prawo do wstrzymania dostaw prądu i wody w Strefie Gazy, musiał się potem tłumaczyć. Potem wezwał do trwałego zawieszenia broni.
Źródło: BBC, CBS News, Sky News, Reuters, PAP, Politico, ITB News, labour.org.uk
Źródło zdjęcia głównego: TOLGA AKMEN/EPA/PAP