Eleanor Williams z północnej Anglii została skazana na osiem i pół roku więzienia za fałszywe oskarżanie mężczyzn o gwałt i pobicie - podaje BBC. W następstwie kłamstw 22-letniej obecnie kobiety w jej mieście doszło do serii rasistowskich ataków. Ofiarą pomówień padli bowiem m.in. mężczyźni pochodzenia hinduskiego. Śledczy ustalili, że rany, mające być dowodem gwałtu, Williams zadała sobie sama, uderzając się w twarz młotkiem.
Wyrok zapadł 14 marca, w trakcie rozprawy przed sądem w Preston. Mieszkająca na co dzień w Barrow-in-Furness w angielskim hrabstwie Kumbria Eleanor Williams została skazana na osiem i pół roku pozbawienia wolności. Jak wyjaśnia Sky News, już w styczniu sąd uznał 22-latkę za winną m.in. sfałszowania dowodów mających zaświadczyć, że padła ona ofiarą gwałtu. W trakcie procesu prokuratura zaznaczyła, że trzech niesłusznie oskarżonych mężczyzn próbowało popełnić samobójstwo po tym, jak ich życie zmieniło się w "piekło na ziemi".
- Niepokojące jest, że (Williams - red.) nie wykazuje żadnych oznak skruchy - powiedział sędzia Robert Altham, uzasadniając wyrok. Dodał, że nie jest do końca jasne, dlaczego kobieta stworzyła oskarżenia, które, jak podkreślił sędzia, były "całkowicie zmyślone". - Dopóki nie zdecyduje się zdradzić przyczyny swoich kłamstw, nie dowiemy się, dlaczego to zrobiła - podsumował Altham.
Kłamstwa Eleanor Williams
Dokładna liczba mężczyzn, których Williams oskarżyła o gwałt i inne przestępstwa, nie została podana. Najgłośniejsza była jednak sprawa trzech mieszkańców Barrow mających hinduskie korzenie. Oskarżenia wobec nich pojawiły się w maju 2020 roku. Kobieta wrzuciła na Facebooka post, w którym twierdziła, że mężczyźni ci pobili ją i zgwałcili. Do wpisu dołączyła zdjęcia, na których widoczne były rzekome obrażenia twarzy, m.in. spuchnięta warga i podbite oko. Jak ustalili później śledczy, Williams zadała je sobie sama, a użyła do tego m.in. kupionego specjalnie w tym celu młotka. W poście przekonywała jednak, że pobili ją mężczyźni związani z indyjskimi restauracjami w Barrow.
Tuż po publikacji wpisu, który dotarł do ponad 100 tys. użytkowników, oskarżeni o gwałt mężczyźni stali się ofiarami prześladowań. Jeden z nich przekazał w rozmowie z BBC, że tego samego dnia zaczął odbierać telefony z groźbami. - Niektóre z nich były naprawdę poważne, ludzie mówili: "Zabijemy cię". Musiałem skontaktować się z policją - powiedział portalowi mężczyzna, który nie chce zdradzać swoich prawdziwych personaliów, a w tekście występuje pod imieniem Sajid. Dodał, że groźby nie ograniczały się do niego samego, dotyczyły również jego żony i dzieci.
Barrow. Ataki na indyjskie restauracje
Sajid wyjaśnił, że atakowana była także prowadzona przez niego restauracja. Napastnicy mieli trzykrotnie wybić w niej szyby, wchodzili też podobno do środka, by obrażać przerażoną obsługę. - Niektóre rzeczy były naprawdę okropne. Pojawiały się również rasistowskie komentarze - zaznaczył mężczyzna. Jak wyjaśnił, w ciągu jednego dnia obroty jego restauracji spadły o ok. 95 proc.
Inny restaurator, który padł ofiarą niesłusznych oskarżeń, wyliczył, że w wyniku działań Williams stracił ponad 30 tys. funtów - informuje BBC. Mężczyzna musiał zapożyczać się w banku, a także u rodziny i znajomych, aby przetrwać. Choć od publikacji postu minęły już prawie trzy lata, biznes udało mu się odbudować zaledwie w 80 proc.
Jak przekazała lokalna policja, w następstwie oskarżeń 22-latki w Barrow doszło do ponad 150 przestępstw, z których 83 zostały sklasyfikowane jako przestępstwa motywowane nienawiścią, w wielu przypadkach na tle rasowym. BBC podkreśla, że w mieście, w którym osoby pochodzenia azjatyckiego stanowią niespełna półtora procent społeczności, już wcześniej dochodziło do rasistowskich ataków, jednak latem 2020 roku zjawisko to przybrało niespotykaną wcześniej skalę.
ZOBACZ TEŻ: Zgubili się, próbując wrócić do domu. Zwłoki małżeństwa znaleziono na "rzadko uczęszczanej drodze"
Źródło: BBC, Sky News