Były brytyjski policjant David Carrick skazany za 24 gwałty na ponad 30 lat więzienia

Źródło:
PAP
Interwencja brytyjskiej policji
Interwencja brytyjskiej policji
Reuters Archive
Interwencja brytyjskiej policjiReuters Archive

Były funkcjonariusz policji miał dopuścić się serii gwałtów. We wtorek został skazany przez londyński sąd na ponad 30 lat więzienia. W uzasadnieniu wyroku sędzia powiedziała, iż zachowywał się tak, jakby był nietykalny.

Co najmniej 30 lat i 239 dni spędzi w więzieniu były funkcjonariusz londyńskiej policji metropolitalnej David Carrick, który okazał się seryjnym gwałcicielem - zdecydował we wtorek sąd w Londynie. W ciągu 18 lat służby w policji Carrick dokonał 24 gwałtów. 48-letni mężczyzna formalnie został skazany na 36-krotne dożywocie, ale ponieważ nie jest to wyrok bezwzględnego dożywocia, sędzia wyznaczyła najwcześniejszy czas, po upływie którego będzie mógł się ubiegać o przedterminowe zwolnienie.

Poniżał, gwałcił, przetrzymywał w szafce. Policjant przyznał się do niemal 50 przestępstw

Brytyjska policjaReuters Archive

W połowie stycznia Carrick przyznał się do 49 postawionych mu zarzutów, obejmujących łącznie 85 czynów, w tym 24 gwałty. Większość ofiar poznał poprzez portale randkowe, a do zdobycia ich zaufania wykorzystywał swoją funkcję w policji.

Podczas procesu prokuratura przywołała poniżające praktyki, których się dopuszczał wobec swoich ofiar. W uzasadnieniu wyroku sędzia Cheema-Grubb powiedziała, iż Carrick "zachowywał się tak, jakby był nietykalny, a jego skazanie stanowi spektakularny upadek człowieka, któremu powierzono pilnowanie przestrzegania prawa".

Pracował mimo doniesień o gwałtach i aktach przemocy

Carrick pracował w policji metropolitalnej od 2001 roku, a od 2009 roku w jej jednostce zajmującej się ochroną budynków rządowych, parlamentu i placówek dyplomatycznych.

Zawieszony w prawach funkcjonariusza i aresztowany został dopiero w październiku 2021 roku po tym, gdy wpłynęło przeciwko niemu drugie oskarżenie o gwałt, mimo że już wcześniej dziewięciokrotnie pojawiały się doniesienia o jego domniemanych niewłaściwych zachowaniach, w tym gwałtach i aktach przemocy domowej. Z policji został zwolniony następnego dnia po przyznaniu się do zarzutów.

Sprawa Carricka, kolejna, w której funkcjonariusz londyńskiej policji popełnił przestępstwo, zaowocowała tym, że do końca marca wszyscy policjanci w Anglii i Walii muszą zostać sprawdzeni pod kątem ewentualnych wykroczeń, których mogli się dopuścić w przeszłości.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive