Sąd Najwyższy Wenezueli mianowany przez parlament, w którym większość ma opozycja, będzie odbywał swe sesje w siedzibie Organizacji Państw Amerykańskich (OPA) w Kolumbii oraz w Waszyngtonie. Jego członkowie są prześladowani we własnym kraju przez wenezuelskie władze.
Prezes tego trybunału Miguel Angel Martin podczas spotkania z dziennikarzami w Waszyngtonie oświadczył, że decyzję tę poparł sekretarz generalny OPA Luis Almagro.
Ratowali się ucieczką
Pierwsza sesja Sądu Najwyższego Wenezueli "na wychodźstwie" odbędzie się w Kolumbii w przyszłym tygodniu.
Zajmie się on badaniem materiałów dowodowych dotyczących nadużywania władzy i korupcji w najwyższych kręgach wenezuelskiej administracji.
Na emigracji politycznej przebywa też była prokurator generalna Wenezueli Luisa Ortega. Była ona zwolenniczką nieżyjącego już prezydenta Hugo Chaveza, inicjatora społecznej "rewolucji boliwariańskiej" w Wenezueli.
Musiała ratować się ucieczką z kraju, gdy oskarżyła jego następcę, prezydenta Nicolasa Maduro o łamanie prawa.
Dowody nadużyć Maduro
Prokuratura Generalna pod jej kierownictwem wszczęła m.in. dochodzenia w sprawie śmierci niektórych uczestników demonstracji antyrządowych. W sierpniu tego roku została usunięta ze stanowiska. Władze Wenezueli oskarżyły 59-letnią byłą prokurator generalną o korupcję.
Luisa Ortega oświadczyła w piątek w Genewie podczas rozmowy z dziennikarzami, że jej zespół - również przebywający obecnie na emigracji - dostarczył Stanom Zjednoczonym dowodów nadużyć popełnianych przez administrację prezydenta Maduro.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP