Maduro oskarżył też USA i przewodniczącego parlamentu Wenezueli, a zarazem przywódcę wenezuelskiej opozycji Juana Guaido o przygotowywanie zamachu stanu.
- Jedność, spójność, dyscyplina, posłuszeństwo, podporządkowanie i maksymalna wierność konstytucji, partii, rewolucji i prawowitemu zwierzchnikowi sił zbrojnych - oświadczył wenezuelski prezydent w przemówieniu do żołnierzy.
Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział w środę, że Stany Zjednoczone są przygotowane do akcji zbrojnej w Wenezueli, "jeśli będzie to konieczne do zatrzymania trwającego kryzysu politycznego w tym kraju".
USA były jednym z pierwszych krajów, które uznały Guaido za prawowitego przywódcę Wenezueli.
Kryzys w Wenezueli
W ostatnich dniach Guaido, który w styczniu na fali antyrządowych demonstracji i kryzysu w kraju ogłosił się tymczasowym prezydentem kraju, wezwał wojsko, by wsparło go w odsunięciu Maduro od władzy, jednak na razie nie ma sygnałów, by tak się działo.
Armia jest w Wenezueli uważana za realnego gwaranta władzy.
W Wenezueli od ponad trzech miesięcy trwa stan faktycznej dwuwładzy. Maduro w zeszłym roku wygrał wybory prezydenckie, zapewniając sobie drugą kadencję, ale ponieważ nie dopuścił do startu głównych rywali, wybory nie zostały uznane przez większość krajów zachodnich i latynoamerykańskich.
Autor: asty//now / Źródło: PAP