Pompeo: Rosja nigdy nie będzie przyjacielem wolności i suwerenności mniejszych narodów


Sekretarz stanu USA Mike Pompeo mówił w poniedziałek na Węgrzech o potrzebie wsparcia Ukrainy w jej dążeniu do suwerenności. Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto nazwał hipokryzją krytykowanie Rosji przez kraje zachodnie, które współpracują z Moskwą.

- Rozmawiałem dziś z ministrem spraw zagranicznych (Węgier Peterem Szijjarto) o pilnej potrzebie wspierania Ukrainy w jej dążeniu do suwerenności i integralności terytorialnej. Nie możemy pozwolić (prezydentowi Rosji Władimirowi) Putinowi na wbijanie klina między przyjaciół i NATO. Węgrzy wiedzą aż za dobrze na podstawie własnej historii, że Rosja nigdy nie będzie przyjacielem wolności i suwerenności mniejszych narodów - oświadczył sekretarz stanu Mike Pompeo.

"Wielka hipokryzja"

Szijjarto uznał za "wielką hipokryzję" słowa krytyki kierowane pod adresem Rosji przez państwa zachodnie, które współpracują z Moskwą w sferze energetyki. Dodał, że Węgry nie potrafią traktować sytuacji na Ukrainie jako kwestii geopolitycznej, bo ważny jest dla nich los 150 tysięcy Węgrów mieszkających na Zakarpaciu. Węgry blokują posiedzenia Komisji NATO-Ukraina na najwyższym szczeblu z powodu nowej ustawy oświatowej na Ukrainie. Budapeszt twierdzi, że uderza ona w prawa mniejszości węgierskiej na ukraińskim Zakarpaciu, gdyż ogranicza prawo do nauczania w języku ojczystym.

Pompeo: Zabrakło nas w Europie Środkowej

Pompeo uznał, iż źle się stało, że Stany Zjednoczone były "zbyt często w ostatnim czasie nieobecne w Europie Środkowej" i w powstałą w ten sposób próżnię weszli jej rywale. - Dziś potwierdzamy naszą determinację, by rywalizować o pozytywny wpływ w regionie - oznajmił. Nazwał Rosję i Chiny mocarstwami autorytarnymi, "które nie podzielają naszych wspólnych aspiracji do wolności".

Węgiersko-amerykańskie porozumienie

Na wspólnej konferencji prasowej politycy poinformowali, że Węgry i Stany Zjednoczone zakończyły negocjacje na temat dwustronnego porozumienia o współpracy obronnej. Szijjarto zapowiedział, że w przyszłym tygodniu jego tekst zostanie przedstawiony parlamentarnej Komisji Obrony. Minister przypomniał, że Węgry i USA zawarły dwustronne porozumienie obronne w 1997 roku, lecz nowe takie porozumienie jest potrzebne, aby sprostać nowym wyzwaniom w sferze bezpieczeństwa. Pompeo oznajmił, że z radością przyjmuje zapowiedź, iż Węgry nabędą od Stanów Zjednoczonych broń. Nie podał jednak szczegółów. Szijjarto zapewnił, że współpraca z Rosją czy Chinami nie ma wpływu na to, czy Węgry są godnym zaufania sojusznikiem w NATO.

Kwestia dywersyfikacji dostaw gazu

Węgierski minister powiedział, że poprosił Pompeo o ułatwienie rozpoczęcia przez Exxon Mobil eksploatacji gazu ziemnego z Morza Czarnego. "My uczyniliśmy wszystko, realizowaliśmy wszystkie inwestycje”, by móc kupować gaz nie tylko od Rosji – oświadczył Szijjarto. Podkreślił, że teraz od sojuszników zależy, czy dywersyfikacja się uda. "Czekamy, by nasi sojusznicy podjęli takie decyzje, abyśmy mogli także innym szlakiem" kupować gaz – dodał. Pompeo poinformował, że spotkał się na Węgrzech również z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego.

Autor: momo//rzw / Źródło: PAP