W środę rano do każdej skrzynki pocztowej w wiosce w pobliżu Budapesztu wrzucono nigdy wcześniej niepublikowaną gazetę wydaną przez firmę związaną z węgierskim rządem - powiadomiła "Nepszava", powołując się na jednego z czytelników, który stwierdził, że "nigdy wcześniej nie widział takiej gazety, nawet podobnej".
Darmowe pismo, zatytułowane "Bors" (pieprz) i liczące 16 stron, ma trafiać do czytelników co miesiąc. Zajęło się tylko jednym tematem - oskarżaniem europejskich przywódców i najważniejszej partii opozycyjnej Węgier o chęć wciągnięcia kraju w wojnę.
"Bors" prawdopodobnie będzie w głównej mierze rozpowszechniany na wsiach, ponieważ trudno sobie wyobrazić, żeby mieszkańcy dużych miast – w większości krytyczni wobec Fideszu – przebrnęli przez artykuły oderwane od rzeczywistości - napisała "Nepszava".
"Nepszava" cytuje kilka tytułów z pierwszego numeru: "Nie wysyłajmy naszych dzieci na wojnę!"; "Potęgi światowe testują nową broń nuklearną"; "12 705 bomb atomowych zagraża światu"; "Europejscy przywódcy zobowiązali się do popierania wojny";
"Wkrótce rozpoczną pobór młodych Chorwatów".
Fidesz buduje strategię przed wyborami
Na łamach gazetki środowisku Petera Magyara i jego partii TISZA - liderowi przedwyborczych sondaży - zarzucono chęć przywrócenia poboru do wojska.
"Wygląda na to, że Fidesz buduje swoją strategię wyborczą na strachu przed wojną w lojalnych wobec siebie miejscowościach" - skomentowała "Nepszava".
Kierowana przez Magyara TISZA utrzymuje stałą przewagę nad obecnie rządzącym Fideszem w większości przedwyborczych sondaży. Wybory parlamentarne na Węgrzech mają odbyć się w kwietniu 2026 roku.
Autorka/Autor: tas/lulu
Źródło: PAP, Nepszava
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/AKOS KAISER / HANDOUT