Media: Trump traci cierpliwość do Putina. Stosunki na krawędzi

Donald Trump
Trump po rozmowie z Putinem: jestem zawiedziony
Źródło: TVN24
Donald Trump traci cierpliwość do Władimira Putina - oceniają w środę amerykańskie media. Komentują w ten sposób ogłoszenie przez prezydenta USA dostaw broni dla Ukrainy i jego krytyczne wypowiedzi pod adresem rosyjskiego przywódcy.

Stosunki między Donaldem Trumpem i Władimirem Putinem, które określane są przez niektórych jako "bromance" (braterska więź), znalazły się na krawędzi - napisał "Washington Post". Prezydent USA zaczyna zdawać sobie sprawę, jak trudny do rozwiązania stał się konflikt w Ukrainie i że pochwały pod adresem Putina mogą wcale nie robić na nim wrażenia - dodał "WaPo".

Trump w ostatnich dniach wyrażał rozczarowanie Putinem. Najostrzejsza wypowiedź pod adresem rosyjskiego przywódcy padła z ust amerykańskiego prezydenta we wtorek, gdy oświadczył, że Putin opowiada bzdury i nie szanuje ludzkiego życia. Powtórzył też, że nie jest z niego zadowolony, i potwierdził, że wyśle broń defensywną Ukrainie.

- Chcemy (wysłać) broń defensywną, bo Putin nie traktuje odpowiednio życia ludzkiego. Zabija zbyt wielu ludzi. Więc wysyłamy broń defensywną Ukrainie i zatwierdziłem to - powiedział Trump. - Jeśli chcecie znać prawdę, to Putin gada nam bzdury. Cały czas jest bardzo miły, ale nic z tego nie wynika - oznajmił prezydent USA.

"WaPo" nie wykluczył, że prezydent USA zaczyna mieć bardziej krytyczny stosunek względem Putina i jednocześnie łagodnieje wobec prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Sam ukraiński przywódca przyznał, że ich niedawna rozmowa telefoniczna była najbardziej produktywna.

Trump zaczyna rozumieć, że "jego cele nie są do pogodzenia z celami Putina"

Stacja CNN oceniła natomiast, że nie należy sądzić, iż Trump odwrócił się od Putina i stanął po stronie Ukrainy. Według serwisu ostatnie publiczne wypowiedzi Trumpa na temat Putina to próba wywarcia wpływu na rosyjskim przywódcy, a nie sygnał stałej zmiany polityki administracji amerykańskiej.

Według CNN "prezydent zaczyna zdawać sobie sprawę, że jego cele w Ukrainie są nie do pogodzenia z celami Putina". Portal telewizji podkreślił zarazem, że "ostra krytyka Putina to także karta, którą Trump bardzo niechętnie wykorzystuje".

- Zastanawiam się, czy to część taktyki negocjacyjnej. Może uważa, że jeśli będzie bardziej krytykował Putina, Putin może zmienić swoją politykę. Ale to jest mało prawdopodobne. Putin wciąż uważa, że może wygrać wojnę, i nie ma dowodów świadczących o tym, że może zmienić zdanie w tej sprawie - powiedziała "WaPo" Angela Stent z Georgetown University.

Donald Trump
Donald Trump
Źródło: PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL

- Pytanie, w jakim momencie prezydent przyjmie do wiadomości, że Putin nie jest zainteresowany negocjacjami, i w jaki sposób zmieni to jego politykę - dodała.

Konserwatywny "Wall Street Journal" w artykule redakcyjnym zaznaczył natomiast, że Trump rozumie to, czego nie rozumieją niektórzy jego pracownicy: uzbrojenie Kijowa jest zakorzenione w amerykańskich interesach bezpieczeństwa.

Gazeta napisała, że Ukraina powinna otrzymać taką siłę ognia, by doprowadzić do zmiany kalkulacji Putina dotyczącej kosztów i korzyści związanych z kontynuowaniem wojny. Jak dodał "WSJ", obejmowałoby to wysłanie pocisków dalekiego zasięgu i artyleryjskich, a także rakiet Patriot, których Ukraina pilnie potrzebuje do obrony ludności cywilnej i miast.

Putin przekonany, że zyskuje przewagę

Jak zaznaczył "New York Times", powołując się na ekspertów i osoby zbliżone do Kremla, Putin ignoruje to, że Trump jest nim rozczarowany, i nasila ataki na Ukrainę, uwzględniając możliwość nowych nacisków ze strony USA.

Rosyjski przywódca jest przekonany, że Rosja zyskuje coraz większą przewagę na polu bitwy, a ukraińska obrona może upaść w ciągu najbliższych miesięcy - przekazały dwie osoby z otoczenia Kremla.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Powiedziałem Putinowi: jeśli wejdziesz na Ukrainę, zbombarduję Moskwę". Nagranie z Trumpem

"Wielu Rosjan liczyło na to, że wyraźna sympatia Trumpa do rosyjskiego przywódcy przyniesie złagodzenie sankcji, zachodnie inwestycje, umowy w sprawie kontroli zbrojeń i korzystną (dla Rosji) geopolityczną reorganizację w Europie" - napisał "NYT".

Jedyne, co Putin musiał zrobić, to zaakceptować zawieszenie broni w Ukrainie, które pozwoliłoby Rosji zachować zdobyte terytorium, jednak Putinowi to nie wystarczało, a jego wojenne ambicje tylko wzrosły - podkreśliła gazeta. Według niej Putin jest gotów zaryzykować swoje relacje z prezydentem USA, aby osiągnąć cel polegający na kapitulacji Ukrainy wobec jego żądań.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: