Ujawniono nowe dokumenty w sprawie "demona w Watykanie"

Źródło:
PAP, TVN24
Plac świętego Piotra w Watykanie
Plac świętego Piotra w Watykanie
Reuters Archive
Plac świętego Piotra w WatykanieReuters Archive

Już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa, księdza Marciala Maciela Degollado - wynika z dokumentów Archiwów Watykańskich, opublikowanych przez dziennik "Corriere della Sera". Degollado przez lata wykorzystywał seksualnie nieletnich, choć sygnały o tym niemal od początku docierały do Watykanu.

Proceder wykorzystywania nieletnich, którego dopuszczał się przez dekady meksykański kapłan i założyciel zgromadzenia Legion Chrystusa ks. Marcial Maciel Degollado, uważany jest za największy skandal pedofilski w Kościele katolickim.

Legion Chrystusa opublikował raport o pedofilii w swoich szeregach >>>

Włoski dziennik "Corriere della Sera" opublikował w niedzielę dokumenty z Archiwów Watykańskich, z których wynika, że już papież Pius XII, który stał na czele Kościoła w latach 1939-1958, chciał ukarać Degollado. Ostatecznie jednak pierwsze kary księdzu z Meksyku wymierzył Benedykt XVI pół wieku później, w 2006 roku, czyli na początku swego pontyfikatu.

Degollado zmarł w USA w 2008 roku. Nigdy nie stanął przed sądem, a kara kościelna dla niego była symboliczna - miał żyć w odosobnieniu.

Przez dziesiątki lat molestował setki nieletnich chłopców, kobiety, a także swoje dzieci. Miał żony, prowadził wręcz potrójne życie. Mimo to przez lata jednak cieszył się protekcją ze strony Watykanu i był szanowanym duchownym.

Historia Maciela Degollado - twórcy Legionu Chrystusa >>>

Marcial Maciel Degollado J.L. PINO/EFE/PAP/EPA

Co ujawniono

Jeden z ujawnionych dokumentów pochodzi z 1956 roku. Przedstawiciel ówczesnej Kongregacji ds. Duchowieństwa napisał w nim, że jeśli Maciel zgłosi się do niej, otrzyma polecenie udania się na kurację i zerwania wszelkich kontaktów ze swoimi seminarzystami do czasu wydania następnej decyzji.

Jeśli zaś, dodał autor dokumentu ksiądz Giovanni Battista Scapinelli, duchowny nie stawi się w Kongregacji, należy mu zakomunikować: albo wyjedzie na kurację, albo zostanie zawieszony.

ZOBACZ MATERIAŁY NA TEMAT DEGOLLADO W TVN24GO >>>

Rozporządzenie to powstało z inicjatywy Piusa XII – wyjaśnia włoska gazeta. Mowa w nim jest o "poważnych powodach" takiej decyzji wobec założyciela Legionistów Chrystusa, ale bez podania dalszych szczegółów.

Ale już w latach 50., gdy zakon działał od kilkunastu lat, jego założyciel był uważany w Watykanie za osobę, którą należy leczyć - zauważono.

CZYTAJ TEŻ: "Lubił niebieskookich chłopców o jasnej skórze". Dla ofiar raport to za mało

Usunięta treść dokumentu

Dokument ten trafił do archiwum cyfrowego razem z 211 innymi, jakie napisały ofiary Maciela Degollado. Przysyłano je od 1944 do 2002 roku. Znajdują się one w pliku pod tytułem "Wolą, by nie wiedzieć. To, co wiedziano o Macielu w Archiwach Watykańskich".

Potem, jak wynika z publikacji, ze wspomnianego dokumentu wykreślono słowo "zawieszenie". Zaś sam ksiądz Scapinelli zrelacjonował spotkanie z Macielem i jego "protektorem", jak zaznacza dziennik, kardynałem Giuseppe Pizzardo, po którym zniknęły zalecenia z oryginalnego dokumentu.

Jest też inny, w którym uznano stan zdrowia Maciela za "satysfakcjonujący". Dołączone zostało do niego zaświadczenie lekarskie.

Założyciel zgromadzenia przekonywał wówczas, że jest ofiarą "oszczerczych zarzutów". Dalsze działania podejmowane wobec niego z woli Piusa XII przerwała jego śmierć w 1958 roku.

Przez następnych 50 lat Maciel kontynuował działalność i przestępczy proceder i nikt mu w tym nie przeszkadzał, mając poparcie kościelnej hierarchii, ponieważ rekrutował wielu seminarzystów i uważał się za ofiarę prześladowań ze strony komunistów - wynika z publikacji w "Corriere della Sera".

W grudniu 2019 roku ujawniono raport, będący efektem wewnętrznego śledztwa w zakonie. Znalazła się w nim informacja, że kilkudziesięciu legionistów - seminarzystów oraz księży - wykorzystało seksualnie co najmniej 175 dzieci. Jedna trzecia z nich to ofiary samego księdza Maciela. Wiadomo też, że nie jest to pełna liczba skrzywdzonych dzieci.

Proceder trwał przez dekady, choć do Watykanu niemal od samego początku docierały takie sygnały. Prawda o ojcu Macielu i Legionie Chrystusa wstrząsnęła Kościołem.

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: J.L. PINO/EFE/PAP/EPA