Prezydent Barack Obama zadeklarował, że uznaje wynik brytyjskiego referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej i że stosunki Stanów Zjednoczonych z Wielką Brytanią nie doznają przez to uszczerbku.
"Naród Zjednoczonego Królestwa wypowiedział się i szanujemy jego decyzję. Specjalne stosunki między Stanami Zjednoczonymi i Zjednoczonym Królestwem są trwałe i członkostwo Zjednoczonego Królestwa w NATO pozostaje kamieniem węgielnym polityki zagranicznej, polityki bezpieczeństwa i polityki gospodarczej USA. To samo dotyczy naszych stosunków z Unią Europejską, które tak bardzo przyczyniły się do promowania stabilności, stymulowania wzrostu gospodarczego oraz wspierania szerzenia demokratycznych wartości i ideałów na całym kontynencie i poza nim" - głosi wydane przez prezydenta oświadczenie.
"Zjednoczone Królestwo i Unia Europejska pozostaną niezastąpionymi partnerami Stanów Zjednoczonych nawet teraz, kiedy rozpoczynają negocjowanie swych obecnych stosunków dla zapewnienia trwałej stabilności, bezpieczeństwa i dobrobytu Europie, Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz światu" - dodał Obama. Jak przypomina agencja AP, Obama wzywał brytyjskich wyborców do pozostania w UE, wypowiadając się w tej sprawie osobiście podczas kwietniowej wizyty w Londynie. Niektórzy widzieli w tym niedopuszczalne mieszanie się w wewnętrzne sprawy Wielkiej Brytanii i wydaje się, że apele prezydenta USA nie miały większego wpływu na wynik referendum.
Biden: USA liczyły na inny wynik referendum w Wielkiej Brytanii
Wiceprezydent USA Joe Biden oświadczył z kolei, że Stany Zjednoczone wolałyby inny wynik brytyjskiego referendum w sprawie członkostwa w Unii Europejskiej, ale szanują decyzję głosujących.
- Muszę powiedzieć, że liczyliśmy na inny wynik. Wolelibyśmy inny wynik, ale USA łączy z Wielką Brytanią długotrwała przyjaźń i te specjalne więzi przetrwają - zapewnił w wygłoszonym w Dublinie przemówieniu. - W pełni szanujemy decyzję, jaką podjęli Brytyjczycy - zaznaczył. Wcześniej Biały Dom poinformował, że prezydent Barack Obama zapoznał się z wynikami brytyjskiego referendum i przeprowadzi w związku z tym konsultacje z premierem Davidem Cameronem.
Autor: tmw / Źródło: PAP