"Przejęcie Strefy Gazy". Izrael ma nowy plan

Zniszczenia w Dżabalija, Strefa Gazy
Syn Ohada Jahalomiego, Eitan, został uwolniony z niewoli Hamasu
Źródło: Reuters

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział "intensywną" ofensywę przeciwko Hamasowi. Wcześniej jego gabinet bezpieczeństwa zatwierdził plan, który obejmuje między innymi zajęcie Strefy Gazy i przesiedlenie ludności oraz zmiany w dystrybucji pomocy humanitarnej. Ale nie zostanie on wdrożony od razu.

Kluczowe fakty:
  • Porozumienie co do wojny w Strefie Gazy między Izraelem a Hamasem zakończyło się 18 marca. Od tamtej pory trwają walki.
  • Nowa ofensywa nie rusza od razu. Izrael zapowiedział, kiedy to miałoby się stać, zaś zwłokę określił jako "szansę" dla Hamasu.
  • Do tych planów odniósł się przedstawiciel tej palestyńskiej terrorystycznej organizacji.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział w poniedziałek w mediach społecznościowych, że nowa ofensywa przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy będzie miała "intensywny" charakter, co spowoduje przemieszczenie Palestyńczyków "dla ich własnego bezpieczeństwa". Oświadczył, że jej celem jest też odbicie zakładników. Powiedział też, że izraelskie wojska nie będą stosować poprzednich taktyk opartych na krótkich nalotach, a chodzi o długotrwałą obecność wojsk na zajętym terytorium.

Obóz Palestyńczyków przesiedlonych z północy na wschód Strefy Gazy
Obóz Palestyńczyków przesiedlonych z północy na wschód Strefy Gazy
Źródło: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

"Przejęcie Strefy Gazy"

Wcześniej, w nocy z niedzieli na poniedziałek, izraelski gabinet bezpieczeństwa przyjął plan rozszerzenia ofensywy przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy.

Jak przekazał urzędnik - którego cytuje BBC - autorem planu jest szef sztabu izraelskiej armii generał Eyal Zamir, a ma on na celu "pokonanie Hamasu w Strefie Gazy i uwolnienie zakładników".

- Plan będzie obejmował między innymi przejęcie Strefy Gazy i utrzymanie terytoriów, przesiedlenie ludności Strefy Gazy na południe w celu jej obrony, pozbawienie Hamasu możliwości dystrybucji pomocy humanitarnej oraz zdecydowane ataki na Hamas - powiedział urzędnik.

Dają "szansę" na porozumienie

Wojska Izraela kontrolują już obszar stanowiący około jedną trzecią Strefy Gazy. Przejęły te terytoria, wysiedlając ludność i budując wieże strażnicze oraz posterunki obserwacyjne. Obszary te nazywane są strefami bezpieczeństwa lub strefami buforowymi.

Izraelskie media podały, że pierwszy etap ofensywy obejmowałby zajęcie dodatkowych obszarów pół enklawy i rozszerzenie wyznaczonych przez Izrael stref buforowych wzdłuż granic terytorium. Miałoby to na celu zapewnienie Izraelowi dodatkowych kart w negocjacjach z Hamasem w sprawie nowego zawieszenia broni i uwolnienia zakładników.

Później wysoki rangą izraelski urzędnik ds. bezpieczeństwa stwierdził, że plan nie zostanie wdrożony przed wizytą prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie w dniach 13-16 maja, co - jak to ocenił - "da Hamasowi szansę" na zawarcie nowego porozumienia. Poprzednie zakończyło się 18 marca.

- Jeśli nie dojdzie do porozumienia w sprawie zakładników, operacja "Gideon Chariots" rozpocznie się z wielką intensywnością i nie zakończy, dopóki nie zostaną osiągnięte wszystkie jej cele - powiedział.

Dystrybucja pomocy w rękach prywatnych firm

Zatwierdzone plany dotyczą także dystrybucji pomocy humanitarnej. Do tej pory zajmowały się nią międzynarodowe grupy pomocowe i organizacje ONZ, a teraz miałaby zostać przekazana prywatnym firmom.

To - pisze BBC - zakończyłoby dwumiesięczną blokadę w dostawach, która według ONZ doprowadziła do poważnych niedoborów żywności i innych niezbędnych dóbr.

Reakcja Hamasu

Urzędnik Hamasu Mahmoud Mardawi określił te ruchy Jerozolimy jako "presję i szantaż". - Żadnego porozumienia. Poza kompleksowym, które obejmuje całkowite zawieszenie broni, całkowite wycofanie się ze Strefy Gazy, odbudowę Strefy Gazy i uwolnienie wszystkich więźniów z obu stron - powiedział.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: