Przepełnione kostnice, przewożenie zmarłych między szpitalami. Władze się tłumaczą

trumna zaklad pogrzebowy pogrzeb shutterstock_2049001217
Brytyjski urząd statystyczny o zmianach demograficznych w Anglii i Walii
Źródło: Reuters Archive
Kostnice w Walii są przepełnione - podaje BBC, wskazując, że jest to wynik zmiany w systemie wydawania zgonów, wdrożonego w ubiegłym roku. Władze próbują sobie radzić z kryzysem, przenosząc ciała zmarłych między szpitalami.
Kluczowe fakty:
  • Nowe procedury wydłużyły czas oczekiwania na akt zgonu.
  • BBC pisze o ciałach kilkuset osób, które z powodu przepełnienia kostnic zostały przeniesione do innych szpitali.
  • Rząd Walii przeprosił krewnych zmarłych, którzy nie zostali poinformowani o przeniesieniu ciał ich bliskich.
  • Jak władze tłumaczą zmiany w systemie wydawania aktów zgonu?

Od września 2024 roku w Anglii i Walii obowiązuje nowy system wystawiania aktów zgonu. Zgodnie z nim wszystkie zgony, których nie zbadał koroner, muszą zostać niezależnie zweryfikowane przez eksperta medycyny sądowej. Geraint Griffith, kierujący zakładem pogrzebowym w Pontypridd, powiedział BBC, że o ile wcześniej wydanie ciała ze szpitalnej kostnicy do zakładu pogrzebowego zajmowało na ogół trzy lub cztery dni, obecnie ta sama procedura trwa od 10 do 20 dni.

Przepełnione kostnice w Walii

Z powodu opóźnień władze "zmuszone są przenosić ciała między szpitalami, aby zapewnić, że kostnice nie przekroczą swoich możliwości" - podał portal BBC. Brytyjski publiczny nadawca przekazał, że od września do połowy marca lokalna rada ds. zdrowia przeniosła w ten sposób ciała prawie 500 zmarłych pacjentów szpitali z trzech hrabstw.

Griffith podkreślił w rozmowie z BBC, że był zszokowany informacją, że rodziny zmarłych nie zostały powiadomione o przeniesieniu ciał ich bliskich. - Mowa o transporcie czasami (na odległość - red.) od 20 do 25 mil (ok. 32 do 34 km - red.) z jednego szpitala do drugiego. Myślę, że gdyby rodziny dobrze wiedziały, co się dzieje, nie zgodziłyby się na to - ocenił kierownik zakładu pogrzebowego. Dodał, że w czasie transportu ciała nie są chłodzone, co przyspiesza ich rozkład.

Władze Walii przepraszają i tłumaczą

Rząd Walii przeprosił rodziny, które doświadczyły opóźnień, przekazując, że zmiany w wydawaniu aktów zgonu mają na celu "wzmocnienie zabezpieczeń". Walijskie władze zapewniły, że współpracują z głównym lekarzem sądowym Walii, National Health Service (NHS) i innymi organizacjami, aby zapewnić dodatkowe wsparcie. Z kolei walijski departament zdrowia i opieki społecznej podał, że wspomniane zmiany wpłynęły na "istotną poprawę bezpieczeństwa pacjentów", a także "zapewniają komfort i jasność pogrążonym w żałobie".

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: