Członek saudyjskiej rodziny królewskiej złożył nietypową propozycję tym, którzy biorą udział w nalotach na Jemen. Książę chce ofiarować każdemu ze 100 pilotów po jednym, luksusowym bentleyu. Choć jego wpis na ten temat zdążył już zniknąć z internetu, wciąż nie brakuje krytycznych komentarzy pod jego adresem.
Saudyjski książę Al-Walid ibn Talal swoją deklarację wobec pilotów walczących w Jemenie złożył we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych.
"W dowód wdzięczności za ich rolę w tej operacji (bombardowania Jemenu - red.), mam zaszczyt ofiarować 100 bentleyów - po jednym dla każdego ze 100 saudyjskich pilotów" - napisał na swoim koncie na Twitterze. Wpis jeszcze tego samego dnia zniknął z serwisu, niektórzy internauci zdołali go jednak zapisać, stąd tweet księcia można nadal odnaleźć w sieci. Zanim wpis skasowano, udostępniło go prawie 30 tys. użytkowników, a ponad 4 tys. oznaczyło go jako "ulubiony".
#Saudi pilots joined #Yemen strikes to be rewarded with #Bentley cars, accrd to now-deleted #Tweet by @Alwaleed_Talal pic.twitter.com/KWyJXC6Hvy— Mohamed Othman (@Othmanbay) kwiecień 22, 2015
Słowa księcia, głównie poza granicami jego kraju, wywołały sporo kontrowersji.
"Niesprawiedliwy świat"
Część internautów w odpowiedzi na jego deklarację zamieściła w sieci zdjęcia budynków i okolic zbombardowanych przez saudyjskich pilotów. "Szczęśliwie przeżyłem. Ale kto za to wszystko zapłaci? Mój dom zniszczono, a piloci dostaną po bentleyu. Niesprawiedliwy świat" - komentuje jeden z użytkowników Twittera.
Glad I'm alive.But whose paying for all this mess? I get blown up, pilots get the Bentley's. Unfair world:) #WarLife pic.twitter.com/W9JX2e0pcm— Ammar Al-Aulaqi (@ammar82) kwiecień 22, 2015
Książę jest krytykowany głównie za to, że składając taką ofertę, zapomniał o cywilnej ludności Jemenu. "Państwu, któremu brakuje jedzenia, wody, leków, paliwa czy elektryczności, książę nie zaoferował nawet jednej karetki" - czytamy w jednym z wpisów.
#Yemen which does not have food, water, medicines, fuel or electricity was not offered even one ambulance by Prince Talal bin Al Waleed.— Hamza Malik حمزہ ملک (@hmz_mlk) kwiecień 23, 2015
"Książę usunął swój wpis, w którym obiecywał 100 bentleyów dla saudyjskich pilotów. Może uznał, że lepszym rozwiązaniem będzie pomoc humanitarna dla Jemeńczyków".
Prince @Alwaleed_Talal deleted his Tweet pledging 100 Bentleys to #Saudi pilots. Maybe he realized better optic would be more aid to #Yemen!— David A. Weinberg (@DavidAWeinberg) kwiecień 22, 2015
Bogaty i hojny
Al-Walid ibn Talal jest członkiem saudyjskiej rodziny królewskiej i jednym z najbogatszych ludzi na świecie (26. miejsce w rankingu "Forbesa" z majątkiem szacowanym na 20 mld dolarów).
Znany jest z wystawnego stylu życia. Brytyjski "The Independent" przypomina, że książę ma do dyspozycji m.in. własną flotę prywatnych odrzutowców, około 200 luksusowych samochodów i kilka rezydencji.
Nie jest to też pierwszy przypadek, kiedy książę wykazał się swoją hojnością. W zeszłym roku ibn Talal miał ofiarować 25 luksusowych aut członkom saudyjskiego klubu piłkarskiego Al-Nassr FC, po tym jak zespół zwyciężył w rozgrywkach tamtejszej ligi.
Na czele koalicji
26 marca Arabia Saudyjska stanęła na czele koalicji państw arabskich, które rozpoczęły serię nalotów na pozycję Hutich, walczących przeciwko wojskom lojalnym prezydentowi Jemenu. We wtorek Saudowie ogłosili koniec operacji powietrznej, jednak wbrew tym deklaracjom w środę doszło do kolejnych bombardowań.
Według najnowszych danych, w wyniku saudyjskich nalotów zginęły 944 osoby, a blisko 3,5 tys. zostało rannych.
Autor: ts//gak / Źródło: The Independent, Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: alwaleed.com.sa