To Rosja poprosiła w 2011 roku amerykańskie FBI o sprawdzenie Tamerlana Carnajewa, starszego z podejrzanych o poniedziałkowe zamachy w Bostonie.
Jak podawał w piątek przywoływany przez agencje prasowe anonimowy przedstawiciel władz USA, FBI przesłuchało Carnajewa i podzieliło się zebranymi informacjami z obcym rządem. Nie podano, na prośbę jakiego państwa dokonano przesłuchania i dlaczego.
W sobotę przedstawiciel amerykańskich władz powiedział agencji Reutera, że rządem, który prosił FBI o sprawdzenie Tamerlana, był rząd rosyjski. Tak czy inaczej po przesłuchaniu Carnajewa sprawę odłożono, gdyż nie wykazano żadnych naruszeń.
26-letni Tamerlan Carnajew zginął w czwartek w czasie obławy w Bostonie. Jego 19-letni brat Dżochar został pojmany kilkanaście godzin później, w sobotę nad ranem polskiego czasu. Jest ciężko ranny.
Obaj są podejrzewani o przeprowadzenie zamachów bombowych przy mecie Maratonu Bostońskiego w poniedziałek. Mieli oni zdetonować dwie bomby, wykonane z szybkowarów wypełnionych łożyskami kulkowymi i gwoździami. Na skutek eksplozji zginęły trzy osoby, w tym ośmioletni chłopiec, a 176 zostało rannych. Był to najpoważniejszy atak terrorystyczny na terytorium USA od zamachów z 11 września 2001 roku.
Obaj Carnejawowie mieli czeczeńskie pochodzenie. Kilka lat żyli w Kirgistanie, potem Dagestanie i przez Turcję wyjechali do Stanów Zjednoczonych. Przebywali tu od 10 lat.
Autor: adso/tr,mtom / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: FBI