Włoska branża turystyczna liczy straty. "Ten rok jest dla nas rokiem zero"

Źródło:
TVN24
Wenecka branża turystyczna straci 3 miliardy euro
Wenecka branża turystyczna straci 3 miliardy euroTVN24
wideo 2/2
Wenecka branża turystyczna straci 3 miliardy euroTVN24

Włoska branża turystyczna odnotowuje ogromne straty spowodowane epidemią COVID-19. Według statystyk Związku Pracodawców Branży Turystycznej w tym roku do Wenecji przyjedzie 13 milionów osób mniej niż w zeszłym roku – dla mieszkańców Wenecji oznacza to 3 miliardy euro straty.

Reporterka "Polski i Świata" TVN24 Maria Mikołajewska wybrała się do Principina a Mare, toskańskiej miejscowości znajdującej się niedaleko Grosseto. W swoim vlogu pokazuje, jak wyglądają plaże. – Między leżakami jest pięć metrów odległości, by zapewnić dystans między wynajmującymi je turystami. Właściciel bardzo zwraca na to uwagę i chce, by jego klienci byli bezpieczni – podkreśla Maria Mikołajewska. Według włoskiego prawa to właściciele leżaków odpowiadają, jeśli ktoś w jego kąpielisku zakazi się koronawirusem.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK VLOGA MARII MIKOŁAJEWSKIEJ W TVN24 GO

Alessandra Bocchi, współwłaścicielka kąpieliska "Granduca" w Principinie a Mare przyznaje, że tegoroczne wakacje są inne, bo jest o wiele mniej klientów. – Ludzie nie mają urlopów. Wykorzystali je w trakcie lockdownu. Niektórzy nie wyjechali, bo dalej się boją – zwraca uwagę Alessandra Bocchi. – Nie ma też tylu zagranicznych turystów, co zawsze. Jest więcej pracy fizycznej. Trzeba dezynfekować plażę codziennie rano, a stoliki za każdym razem, gdy ktoś kończy jeść, ale jeśli chodzi o dochody, jest tego mniej. Dużo tracimy – dodaje.

- Wszyscy jesteśmy w takiej samej sytuacji. Nasze miasta sztuki są puste. Florencja jest tak opustoszała, że chce się płakać. Tamtejsi kupcy są w desperacji – podkreśla współwłaścicielka kąpieliska. – My mamy nadzieję przetrwać. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku wszystko będzie takie, jak wcześniej. Jeśli nie, będziemy w tarapatach – dodaje.

"Ludzie nie mają urlopów. Wykorzystali je w trakcie lockdownu"
"Ludzie nie mają urlopów. Wykorzystali je w trakcie lockdownu"TVN24

"Ten rok jest dla nas rokiem zero. Próbujemy po prostu wytrwać"

Brak turystów doskonale widoczny jest także w Wenecji. Według statystyk Związku Pracodawców Branży Turystycznej to właśnie tu najbardziej odczuwalne będą straty związane z pandemią COVID-19. W tym roku do Wenecji przyjedzie 13 milionów osób mniej niż w zeszłym roku – dla mieszkańców Wenecji oznacza to 3 miliardy euro straty.

Kryzys widać też w znanej, kochanej przez turystów i zazwyczaj przepełnionej tłumami Sienie. Żeby "odczarować strach", tamtejsze muzea z najznakomitszą sztuką średniowieczną i renesansową w lipcu oferowały wejście za darmo. Przybywającym mierzono temperaturę przy wejściu, a w środku dzieła można było oglądać tylko w maseczkach.

ZOBACZ WSZYSTKIE ODCINKI "VITAlii Mikołajewskiej" W TVN24 GO

Według statystyk Związku Pracodawców Branży Turystycznej w tym roku do Wenecji przyjedzie 13 milionów osób mniej niż w zeszłym rokuTVN24

O wielkich stratach mówi również Stefano Giannini właściciel agencji nieruchomości "La Pineta", która zazwyczaj wynajmuje mieszkania turystom. – Ten rok jest dla nas rokiem zero. Rokiem uruchamiania się w nowych okolicznościach. Próbujemy po prostu wytrwać do końca i zrobić co możliwe. Przyszły rok zaczniemy planować już w październiku i listopadzie, uwzględniając konieczność dalszych dezynfekcji domków i ochrony przed koronawirusem – mówi. - W tym roku dezynfekujemy wszystko. W każdym biurze mamy środki do dezynfekcji rąk, ścianki z pleksiglasu i maseczki – dodaje.

We Włoszech funkcjonują też otwarte, bezpłatne plaże, na których nikt nie kontroluje, czy ręce zostały zdezynfekowane i noszone maseczki. Zazwyczaj te plaże są najbardziej oblegane, ale w tym roku turyści wolą korzystać z płatnych plaż. We Włoszech trudno znaleźć osobę, która nie została zakażona koronawirusem lub nie zna nikogo, kto zmagał się z COVID-19. Eksperci, którzy mówili, że dla Włochów druga fala zakażeń jest nieunikniona – teraz mówią, że być może Włochy będą jedynym krajem, którego ta fala nie dotknie, bo Włosi nauczyli się żyć z koronawirusem – stosują zasady bezpieczeństwa.

Autorka/Autor:Maria Mikołajewska

Źródło: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: