- Myślę, że tego lata wkraczamy w okres podwyższonego ryzyka - ostrzegł amerykański minister ds. bezpieczeństwa krajowego Michael Chertoff i stwierdził, że "przeczuwa" atak na USA. Obawy te potwierdzają przecieki ze służb wywiadowczych.
W wywiadzie dla "Chicago Tribune" Chertoff zastrzegł wprawdzie, że "nie ma dość dowodów, wskazujących jednoznacznie na groźbę spisku terrorystycznego", by w całym kraju ogłaszać stan zagrożenia. Wyjaśnił jednak, że jego "przeczucie" jest oparte na znajomości schematu działań Al-Kaidy we wcześniejszych latach, ostatnich oświadczeniach tej terrorystycznej siatki oraz materiałach wywiadowczych, których nie może ujawnić.
Minister zasugerował też, że właśnie okres letni sprzyja zamachowcom.
Telewizja ABC News informowała w ostatnim czasie, powołując się na przecieki ze służb bezpieczeństwa, że Al-Kaida przygotowuje "spektakularny" zamach w USA tego lata. Źródła wywiadowcze sugerują, że "mała komórka Al-Kaidy jest w drodze do Stanów Zjednoczonych albo już na miejscu" - ostrzegała we wtorek ABC News.
Z kolei agencja Associated Press pisze, że amerykańscy eksperci służb wywiadowczych ustalili, że Al-Kaida rozbudowała swój potencjał operacyjny do poziomu nie notowanego od czasu ataków terrorystycznych w USA z 11 września 2001 r.
Mimo podejmowania w ciągu 6 lat, jakie upłynęły od tych ataków, licznych akcji mających na celu jej sparaliżowanie lub co najmniej osłabienie, Al-Kaida zdołała odbudować swoją siatkę.
Według źródeł, które zastrzegły sobie anonimowość, raport ma być w czwartek przedmiotem dyskusji w Białym Domu.
Al-Kaida jest "operacyjnie znacznie silniejsza niż rok temu" i "przegrupowała się w stopniu nie notowanym od roku 2001 r." - powiedział AP jeden z funkcjonariuszy wywiadu, komentując ustalenia raportu. "Oni wykazują coraz większą i większą zdolność do planowania ataków w Europie i Stanach Zjednoczonych" - dodał.
Ta terrorystyczna organizacja stworzyła też "najbardziej prężny program szkoleniowy od roku 2001" i wykazuje zainteresowanie pozyskaniem europejskich współpracowników - ujawnił wspomniany funkcjonariusz.
Al-Kaida najpewniej czuje się w Pakistanie, gdzie posiada wiele kryjówek i tajnych obozów.
Równocześnie raport mówi o "licznych lukach" w działaniach amerykańskich służb bezpieczeństwa, które mogą spowodować, że władze nie będą świadome zagrożenia.
W podobnym duchu wypowiadał się w środę na posiedzeniu komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów John Kringen, który kieruje w CIA sekcją analiz.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24