W piątek w stanowym szpitalu psychiatrycznym w New Hampshire doszło do strzelaniny. Policja poinformowała, że w jej wyniku zginęła jedna osoba oraz sprawca strzelaniny. - Sytuacja została opanowana we frontowym lobby - oznajmił płk Mark Hall dodając, że wszyscy pacjenci szpitala są bezpieczni.
Osoba, która odniosła obrażenia w strzelaninie w szpitalu psychiatrycznym w Concord w stanie New Hampshire, zmarła po przewiezieniu do innego szpitala. Napastnik został zastrzelony przez policjanta, który pełnił służbę przy wejściu do szpitala - poinformowały lokalne władze.
Strzelanina w Concord
Jak podała agencja, ofiara została zaatakowana w lobby szpitala. - Dziś doszło do strzelaniny w Szpitalu Stanowym New Hampshire, sytuacja została opanowana w frontowym lobby - oznajmił płk Mark Hall dodając, że wszyscy pacjenci szpitala są bezpieczni.
Początkowo służby podawały informacje o ofiarach w liczbie mnogiej. O żadnych ofiarach - poza martwym sprawcą - nie wspomniał natomiast w wydanym później komunikacie gubernator stanu Chris Sununu.
- Stan został natychmiast zmobilizowany, a służby ratunkowe i policja są na miejscu - oznajmił polityk. Nie podał jednak żadnych szczegółów dotyczących incydentu.
Źródło: PAP