Policja w Nowym Jorku poszukuje trzech mężczyzn podejrzanych o zabicie jednej osoby i zranienie pięciu innych w strzelaninie, do której doszło na stacji metra w Bronksie.
Jedna osoba zginęła, a pięć innych zostało rannych w strzelaninie, do której doszło na stacji metra w Nowym Jorku, podejrzany pozostaje na wolności – podała policja we wtorek.
Strzelaninę poprzedziła sprzeczka, do której doszło w jednym z wagonów nowojorskiego metra. Policja poinformowała, że pierwszy strzał z broni palnej padł w wagonie pociągu, następnie walka przeniosła się na peron stacji Mount Eden Avenue w dzielnicy Bronx.
Służby poinformowały, że w związku z tym zdarzeniem poszukują trzech mężczyzn. Opublikowano zdjęcia z kamer bezpieczeństwa, na których widać dwóch z trzech podejrzanych mężczyzn wyposażonych w maski narciarskie.
Strzelanina w nowojorskim metrze
Szef detektywów Joseph Kenny na konferencji prasowej wskazał, że całe zajście miało chaotyczny charakter. – Zatłoczony pociąg wjechał na równie gęsto zaludniony peron, słychać strzał i nagle wszyscy próbują wydostać się z tego miejsca – powiedział.
Podczas zdarzenia padło co najmniej 19 strzałów z broni palnej. Na miejscu zginął 35-letni mężczyzna postrzelony w klatkę piersiową.
Pięć innych osób zostało przetransportowanych do lokalnych szpitali. Wśród pokrzywdzonych znalazła się 14-letnia dziewczyna, która została postrzelona w stopę, a także 14-letni chłopiec, który został trafiony w nogę i ucho.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: NYPD