W Austin w stanie Teksas doszło w sobotę do strzelaniny. 13 osób trafiło do szpitala z obrażeniami, dwie są w stanie ciężkim – poinformowała miejscowa policja. Tożsamość napastnika nie została ustalona. Trwają poszukiwania sprawcy.
Do strzelaniny doszło około godziny 1:30 czasu lokalnego (godzina 8:30 w Polsce) w Austin, stolicy stanu Teksas. Strzały padły w popularnej dzielnicy miasta, gdzie znajduje się wiele barów i restauracji.
"Strzelanina w centrum miasta. Jest wiele ofiar z obrażeniami. Prosimy trzymać się z dala od 6. ulicy" – zaapelowała na Twitterze policja.
Kilkanaście osób rannych
Rannych zostało 13 osób, z czego dwie są w stanie krytycznym. Do tej pory nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych – poinformował nad ranem na konferencji prasowej szef miejscowego departamentu policji Joseph Chacon.
- Nasi funkcjonariusze odpowiedzieli bardzo szybko. Byli w stanie natychmiast rozpocząć działania ratunkowe wobec rannych, w tym zakładanie opasek uciskowych i opatrunków okluzyjnych na klatkę piersiową – przekazał.
Jak dodał, część rannych została przetransportowana do szpitala w policyjnych radiowozach, gdyż karetki pogotowia miały utrudniony dostęp do miejsca zdarzenia. Chacon powiedział, że szósta ulica, na której doszło do strzelaniny, została wcześniej zabarykadowana, by uniemożliwić ruch pojazdów.
Trwają poszukiwania sprawcy
Napastnik do tej pory nie został schwytany. Jego tożsamość oraz motywy działania nie są znane. Chacon poinformował, że opis sprawcy, jaki posiada policja jest "niezbyt szczegółowy", ale jest to najprawdopodobniej mężczyzna.
- Nie mogę powiedzieć, że zagrożenie zostało zażegnane, ponieważ podejrzany nie jest w areszcie – powiedział Chacon.
Dodał, że śledczy przeglądają obecnie nagrania z monitoringu miejskiego i badają dowody zebrane na miejscu. Zaapelował do każdego, kto może mieć jakieś informacje w sprawie, o pilny kontakt z policją.
Źródło: CNN, ABC News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock