"Poważne konsultacje". Biden o rozszerzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ

Źródło:
PAP

Jeśli porzucimy podstawowe zasady Narodów Zjednoczonych, by obłaskawić agresora, to czy jakikolwiek członek tego ciała może czuć się pewny, że będzie chroniony? - pytał na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. W swoim przemówieniu ogłosił, że USA "będą naciskać na rozszerzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ".

Joe Biden w trakcie przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ zwrócił uwagę na konieczność "uaktualnienia" międzynarodowych instytucji, w tym instytucji finansowych oraz Rady Bezpieczeństwa ONZ. Dodał, że Stany Zjednoczone prowadzą "poważne dyskusje", by powiększyć Radę Bezpieczeństwa o nowych stałych i niestałych członków.

- Stany Zjednoczone podejmują poważne konsultacje z wieloma państwami członkowskimi i będziemy nadal robić to, co do nas należy, by naciskać i popychać do przodu wysiłki reformatorskie - oznajmił amerykański prezydent, wzywając do powiększenia Rady Bezpieczeństwa ONZ o nowych stałych i niestałych członków, między innymi z Afryki i Ameryki Południowej.

- Dostrzegamy, że by sprostać nowym wyzwaniom, nasze liczące wiele dekad instytucje i podejścia muszą zostać zaktualizowane - zaznaczył.

"Musimy zapytać: czy znajdziemy w sobie odwagę?"

Odnosząc się do rywalizacji z Chinami, Biden zauważył, że jego kraj nie szuka konfliktu z Pekinem i robi wszystko, by odpowiedzialnie zarządzać relacjami, by konkurencja nie przerodziła się w wojnę.

Zapowiedział też, że jest gotowy do współpracy z Chinami w sprawie globalnych problemów, z czego najważniejszym - i egzystencjalnym - jest zmiana klimatu.

- Widzimy to wszędzie: bijące rekordy upały w Stanach Zjednoczonych czy Chinach. Pożary lasów pochłaniające Amerykę Północną i południe Europy. Piąty rok suszy w Rogu Afryki, tragiczne powodzie w Libii (...) Ta migawka podpowiada nam, co nas czeka, jeśli nie uda nam się zredukować naszego uzależnienia od paliw kopalnych - powiedział prezydent.

Stwierdził przy tym, że odkąd tylko objął władzę, rząd USA traktuje zmianę klimatu jako egzystencjalne zagrożenie dla planety. Zwrócił przy tym uwagę na przyjęcie ustawy Inflation Reduction Act, zawierającej największe w historii kraju inwestycje w zieloną transformację.

- Musimy się zapytać: czy znajdziemy w sobie odwagę, by robić to, co musi być zrobione, by ocalić planetę? By chronić ludzką godność, by dać szansę ludziom na całym świecie i by obronić zasady Narodów Zjednoczonych? (...) Musimy i to zrobimy - podsumował Biden.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Popatrzmy wokół: historyczne powodzie, ekstremalne upały, pożary lasów, których nigdy nie widzieliśmy" Ofiary śmiertelne, zalane drogi, ludzie bez prądu, setki odwołanych lotów. Przed Idalią drży kolejny stan Najtragiczniejszy pożar w USA od ponad 100 lat

Biden: czy niepodległość jakiegokolwiek kraju będzie bezpieczna?

Biden uczulał, że "jeśli pozwolimy na gwałcenie podstawowych zasad, obłaskawimy agresora i pozwolimy na rozbiór Ukrainy", to "żaden członek ONZ nie będzie mógł być pewny swojej niepodległości". - Rosja sama stoi na drodze do pokoju. Bo ceną Rosji za pokój jest kapitulacja Ukrainy, ukraińskie terytorium, ukraińskie dzieci - podkreślił.

- Zapytam was: jeśli porzucimy podstawowe zasady Narodów Zjednoczonych, by obłaskawić agresora, to czy jakikolwiek członek tego ciała może czuć się pewny, że będzie chroniony? Jeśli pozwolimy na rozbiór Ukrainy, czy niepodległość jakiegokolwiek kraju będzie bezpieczna? Z szacunkiem sugeruję, że odpowiedź brzmi 'nie'. Musimy przeciwstawić się tej agresji dziś i odstraszyć agresorów jutro - oświadczył.

Amerykański prezydent zaznaczył, że inwestycja w obronę Ukrainy, jest inwestycją w przyszłość każdego kraju, zaś dzisiejsi przywódcy będą sądzeni przez historię według tego, czy sprostali obietnicom chronienia podstawowych zasad ONZ.

Biden zadeklarował, że mimo rosyjskiej agresji oraz wycofywania się Moskwy z kolejnych traktatów o kontroli zbrojeń, w tym zawieszenia Nowego START-u, USA wciąż są gotowe do podejmowania "wysiłków w dobrej wierze, by ograniczyć zagrożenie bronią masowego rażenia".

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: