"Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca"

Źródło:
Reuters, PAP
Donald Trump: powstrzymamy inwazję na nasze granice
Donald Trump: powstrzymamy inwazję na nasze granice Reuters
wideo 2/5
Donald Trump: powstrzymamy inwazję na nasze granice Reuters

Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca - zapowiedział prezydent elekt Donald Trump w trakcie wiecu przed swoją inauguracją w Waszyngtonie. Trump zapowiedział też przejęcie 50 procent udziałów w TikToku, zakończenie wojny w Ukrainie i wszystkich innych kryzysów.

INAUGURACJA DONALDA TRUMPA. WYDANIE SPECJALNE OD GODZINY 15 w TVN24 i TVN24 GO  

Donald Trump podczas wystąpienia w hali sportowej Capital One Arena powtórzył swoje zapowiedzi wyborcze dotyczące rozpoczęcia największej w historii Stanów Zjednoczonych akcji deportacyjnej. Jak zauważa Reuters, operacja na taką skalę prawdopodobnie zajęłaby jednak lata i byłaby niezwykle kosztowna.

- Kiedy słońce zajdzie jutro wieczorem, inwazja naszych granic dobiegnie końca i wszyscy nielegalnie przekraczający granice, w tej formie czy innej, będą w drodze do domu – powiedział Trump do swoich zwolenników.

Czytaj także: Jak Donald Trump urządzi nam świat. Pieniądze są najważniejsze

Trump: rozwiąże każdy kryzys

Jak opisał Reuters, wiec Trumpa "przypominał swobodne przemówienia wyborcze, które są stałym elementem kampanii Trumpa".

Podczas godzinnego przemówienia Trump w większości ponowił swoje wyborcze obietnice, stwierdził, że jeszcze przed objęciem urzędu osiągnął więcej niż Joe Biden podczas czterech lat swojej prezydentury oraz obiecał, że "rozwiąże każdy jeden kryzys, z którym potyka się Ameryka".

Zapowiadając podpisanie w poniedziałek dziesiątek rozporządzeń wspomniał, że uruchomi największą operację deportacji imigrantów w historii kraju, zniesie "każde radykalne i głupie rozporządzenie administracji Bidena", zreformuje federalną biurokrację znosząc polityki promujące inkluzywność i równouprawnienie, a także nakaże odtajnienie dokumentów dotyczących zabójstwa prezydenta Johna F. Kennedy'ego i jego brata, Roberta F. Kennedy'ego, oraz zabójstwa Martina Luthera Kinga jr.

Trump powtórzył obietnicę zakończenia wojny w Ukrainie i "uniknięcia III wojny światowej", u progu której jego zdaniem znajduje się Ameryka.

"Jeśli nie wydam pozwolenia, TikTok będzie warty tyle, co nic"

Odniósł się też do przywrócenia w niedzielę po kilkunastogodzinnej przerwie TikToka w USA. Jak stwierdził - choć nie zgadza się z nim część kongresmenów jego partii - ustawa o zakazie TikToka pozwala mu "zrobić cokolwiek chce" i powtórzył, że zamierza pozwolić aplikacji funkcjonować, lecz w ramach spółki joint venture w którym połowę udziałów będzie własnością Stanów Zjednoczonych.

- Jeśli nie wydam pozwolenia, TikTok będzie warty tyle, co nic - zero (...) Jeśli wydam pozwolenie, TikTok będzie warty z bilion dolarów. Więc, powiedziałem : "wydam zgodę, ale pozwólcie, by Stany Zjednoczone Ameryki posiadały 50 procent TikToka" - mówił Trump.

Stwierdził przy tym, że lubi chińską aplikację, bo pomogła mu uzyskać rekordowe wyniki poparcia wśród najmłodszego elektoratu. Według telewizji ABC prezes TikToka Shou Chew był na widowni podczas wiecu i będzie obecny również na zaprzysiężeniu Trumpa w poniedziałek.

Donald Trump na wiecu przed inauguracjąEPA/WILL OLIVER Dostawca: PAP/EPA.

Podczas swojego wystąpienia Trump wywołał na scenę miliardera Elona Muska, który ma przewodzić tzw. Departamentowi Wydajności Państwa (DOGE), proponując radykalne reformy biurokracji i cięcia kosztów. Musk zapowiedział, że zmiany, które zaproponuje "położą fundament, by Ameryka była silna na stulecia, na zawsze".

Czytaj także: Jak Donald Trump urządzi nam świat. Czeka nas starcie gigantów?

Donald Trump i Elon MuskPAP/EPA/WILL OLIVER

Obok Muska, podczas trzygodzinnej imprezy wystąpił też szereg doradców i zwolenników Trumpa, jego synowie, aktor Jon Voight, a także znani ze wspierania także piosenkarze Kid Rock i Lee Greenwood. Wydarzenie zakończył występ zespołu Village People, którzy wraz z Trumpem wykonali swój przebój "YMCA", którym Trump zawsze zamyka swoje wiece wyborcze.

Muzycy Village People i Donald TrumpPAP/EPA/WILL OLIVER

Inauguracja rozpocznie się od anglikańskiego nabożeństwa w kościele św. Jana naprzeciw Białego Domu, po którym Trump i jego żona Melania spotkają się z ustępującym prezydentem Joe Bidenem i pierwszą damą Jill. Kulminacyjny punkt uroczystości, czyli złożenie przysięgi przez Trumpa i oficjalne rozpoczęcie przez niego prezydentury, ma się odbyć w południe (godzina 18 w Polsce). Ze względu na pogodę uroczystość ta odbędzie się nie na schodach przed wejściem do Kapitolu, lecz wewnątrz kapitolińskiej Rotundy Po raz pierwszy w historii ceremonię oglądać będą na miejscu zagraniczni przywódcy.

Ogrodzony KapitolPAP/EPA/GRAEME SLOAN

Autorka/Autor:jw/akw

Źródło: Reuters, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Will Oliver/EPA/PAP