4 lipca to jedno z największych amerykańskich świąt - Dzień Niepodległości. W przyszłym roku będzie obchodzone w sposób wyjątkowy - USA będą świętować 250. rocznicę podpisania Deklaracji niepodległości Stanów Zjednoczonych. Podczas czwartkowego wiecu w stolicy stanu Iowa - Des Moines, prezydent Donald Trump zdradził, co planuje zorganizować z tej okazji w Białym Domu.
O planach walki MMA (mieszanych sztuk walki) w siedzibie prezydenta, Trump opowiadał w czasie przemówienia do tłumów zgromadzonych na terenie stanowych targów w Iowa. Do Des Moines udał się wkrótce po przegłosowaniu przez Izbę Reprezentantów jego ustawy budżetowej, nazywanej "jedną wielką piękną ustawą". Mówił o piątkowej ceremonii z okazji święta, ale snuł też plany na przyszły rok. - Zrobimy walkę UFC, pomyślcie o tym. Na terenie Białego Domu - zapowiedział prezydent USA.
"Walka o mistrzostwo" na terenie Białego Domu
Jak przypomina Reuters, Donald Trump regularnie uczestniczy w galach UFC (Ultimate Fighting Championship). Jest tam nazywany nawet "Combatant in Chief" ("naczelnym kombatantem"). Jednego z głównych organizatorów walk UFC, biznesmena Danę White'a uważa za swojego bliskiego przyjaciela. Szef UFC stał przy nim, kiedy Trump ogłaszał swoje zwycięstwo w wyborach. Kibiców MMA prezydent USA traktuje jak część swojej bazy wyborczej.
Kontynuując wątek walk w Białym Domu prezydent stwierdził: - Mamy tam dużo terenu. Zamierzamy trochę zbudować, a właściwie nie my, Dana (White) to zrobi… Będziemy mieć walkę UFC, walkę o mistrzostwo. Pełną walkę, około 20-25 tys. ludzi. I zrobimy to również jako część obchodów 250 (rocznicy Deklaracji niepodległości) - snuł plany Trump.
Przedstawiciele UFC na razie nie skomentowali najnowszej prezydenckiej deklaracji.
Autorka/Autor: am
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/CRAIG LASSIG