W środę Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) przekazała, że Iran wzbogaca uran do 4,5 procent, a więc ponad limit 3,6 procent, wyznaczony w umowie nuklearnej z 2015 roku. Dodała, że wbrew międzynarodowym zobowiązaniom, Teheran zwiększył także swoje zapasy tego pierwiastka. Według Waszyngtonu to próba wymuszenia ustępstw. - Ten kraj robi teraz wiele złych rzeczy, więc lepiej niech bardzo uważa - ostrzegł prezydent USA Donald Trump.
MAEA poinformowała w środę państwa członkowskie organizacji, że Iran wzbogaca uran do 4,5 proc., a więc ponad wyznaczony w umowie nuklearnej z 2015 roku limit 3,67 proc. Przekazała również, że irańskie zapasy nisko wzbogaconego uranu wynoszą obecnie 213,5 kg, a więc przekraczają limit wynoszący 202,8 kg. 1 lipca MAEA potwierdziła, że zapasy te wynosiły 205 kg.
"Prymitywna próba wyłudzenia ustępstw"
W środę w stolicy Austrii odbyło się nadzwyczajne spotkanie Rady Gubernatorów MAEA w sprawie Iranu. W rozmowach, do których doszło z inicjatywy Waszyngtonu, udział wzięli przedstawiciele 35 państw.
"Iran nie ma żadnego wiarygodnego powodu, aby rozszerzać swój program nuklearny i bez wątpienia należy to odczytać jako prymitywną próbę wyłudzenia ustępstw ze strony społeczności międzynarodowej" - brzmi oświadczenie USA przedstawione podczas spotkania za zamkniętymi drzwiami w Wiedniu. Przedstawiciele amerykańskiej delegacji powtórzyli, że USA są nadal otwarte na rozmowy w sprawie polityki nuklearnej Iranu. "Wzywamy Iran do zaprzestania działań nuklearnych i zrezygnowania z jakichkolwiek planów dalszych postępów w tej kwestii. Stany Zjednoczone wyjaśniły, że są otwarte na negocjacje bez warunków wstępnych i oferują Iranowi możliwość pełnej normalizacji relacji" - wyjaśniono w oświadczeniu.
"Zobaczymy, co się stanie z Iranem"
Podczas środowego spotkania w Gabinecie Owalnym dziennikarze zapytali Trumpa, jak długo planuje czekać na podjęcie działań w sprawie Iranu. - Zobaczymy, co się stanie z Iranem. Ten kraj robi teraz wiele złych rzeczy, więc lepiej niech bardzo uważa - odpowiedział wymijająco amerykański prezydent.
Tego samego dnia Trump zapowiedział zaostrzenie sankcji wobec Teheranu. "Iran od dawna potajemnie "wzbogacał" (uran - red.), całkowicie łamiąc fatalne, warte 150 miliardów dolarów porozumienie, wypracowane przez Johna Kerry’ego (były szef amerykańskiej dyplomacji - red.) i administrację (prezydenta Baracka) Obamy. Pamiętajcie, że ta umowa miała wygasnąć w ciągu najbliższych lat. Sankcje wkrótce wzrosną, znacząco!" - napisał przywódca USA na Twitterze.
Groźby pod adresem Teheranu wystosował także Izrael. - Iran ostatnio grozi Izraelowi zniszczeniem. Powinien pamiętać, że nasze samoloty mają w zasięgu cały Bliski Wschód, łącznie z Iranem i oczywiście Syrią - powiedział izraelski premier Benjamin Netanjahu.
Iran has long been secretly “enriching,” in total violation of the terrible 150 Billion Dollar deal made by John Kerry and the Obama Administration. Remember, that deal was to expire in a short number of years. Sanctions will soon be increased, substantially!
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 10 lipca 2019
Przyszłość porozumienia pod znakiem zapytania
W poniedziałek rzecznik irańskiej agencji energii atomowej Behruz Kamalwandi ogłosił, że Iran rozpoczął wzbogacanie uranu do poziomu 4,5 proc. Zagroził ponadto, że w reakcji na wyjście USA z porozumienia nuklearnego i wznowienie przez Waszyngton antyirańskich sankcji Teheran rozważa m.in. wzbogacanie uranu do poziomu 20 proc. lub wyższego oraz ponowne uruchomienie wirówek, których dezaktywacja była jednym z najważniejszych postanowień umowy nuklearnej.
W maju 2018 roku prezydent Donald Trump wycofał USA z paktu nuklearnego z Iranem, jednak pozostałe mocarstwa, które sygnowały tę umowę, chcą ją utrzymać w mocy. Jest to bardzo trudne, bo Waszyngton nałożył sankcje na Teheran i grozi retorsjami wszystkim krajom i podmiotom, które tych ograniczeń nie będą respektować. W zeszłym tygodniu minął termin wyznaczony przez Teheran państwom europejskim na zaoferowanie nowych warunków układu. W niedzielę irański rząd zapowiedział, że jeśli sygnatariusze umowy nie zezwolą na eksport irańskiej ropy, Teheran co 60 dni będzie dalej ograniczał swoje zobowiązania z niej wynikające.
Autor: momo//kg//kwoj / Źródło: PAP, The Hill, TVN24, Reuters