Departament Obrony USA odroczył próbę z międzykontynentalnym pociskiem balistycznym Minuteman 3. Spowodowane jest to napięciem na Płw. Koreańskim po groźbach Korei Północnej.
Sekretarz obrony USA Chuck Hagel postanowił odroczyć od dawna zaplanowany test ze względu na obawy, iż mógłby być on "niewłaściwie zrozumiany" i przyczynić się do dalszego zaognienia obecnego kryzysu. W kuluarach przyznaje się, że przewidziana na przyszły tydzień próba została odroczona prawdopodobnie do maja. Pociski Minuteman 3, które miały być użyte podczas amerykańskiej próby i zdolne są do przenoszenia głowic nuklearnych, stanowią podstawę arsenału strategicznego USA. Kolejne napięcie na Płw. Koreańskim trwa od kilku tygodni. Po ogłoszeniu przez ONZ w marcu nowych sankcji wobec Korei Północnej za dokonanie trzeciej próby z bronią nuklearną, Pjongjang ogłosił stan wojny z sąsiadem z południa oraz zapowiedział ponowne uruchomienie reaktora jądrowego w Jongbjon. Nie bez znaczenia jest fakt, że Stany Zjednoczone i Korea Płd. kontynuują doroczne wspólne manewry wojskowe, w których uczestniczą okręty wojenne i lotnictwo.
Gotowi zaatakować
Dowództwo armii Korei Płn. ostrzegło niedawno, że zostało "upoważnione" do zaatakowania USA przy użyciu "mniejszych, lżejszych i zróżnicowanych" rodzajów broni nuklearnej. Według południowokoreańskiej agencji prasowej Yonhap, która powołuje się na źródła rządowe w Seulu, Korea Płn. przewiozła już drugą rakietę średniego zasięgu znajdującą się na mobilnej wyrzutni pocisków rakietowych na swoje wschodnie wybrzeże. Źródła wojskowe, na które powołuje się agencja Yonhap, twierdzą, że Korea Płn. może odpalić rakietę 15 kwietnia, kiedy przypada rocznica urodzin zmarłego w 1994 roku założyciela komunistycznego państwa północnokoreańskiego, Kim Ir Sena.
Autor: twis / Źródło: PAP, Reuters