Joe Biden: Finlandia i Szwecja zaczęły swoją drogę do członkostwa w NATO. Mają pełne wsparcie USA

Po przybyciu przywódców do Białego Domu odbyły się rozmowy plenarne. Później zorganizowano wspólną konferencję prasową. - Finlandia i Szwecja zaczęły swoją drogę do członkostwa w NATO - mówił w swoim wystąpieniu Joe Biden.

Przypomniał, że po II wojnie światowej stworzono NATO i "przez siedem dziesięcioleci, które potem nastąpiły, NATO stało się sojuszem, bez którego nie możemy sobie wyobrazić świata". - Ale ostatnimi laty zaczęły się pojawiać wątpliwości, czy NATO dalej spełnia swoją rolę, czy jest skuteczne, czy jest potrzebne - kontynuował.

Jego zdaniem "dzisiaj nie ma już takich pytań". - NATO jest ważne, jest skuteczne i jest teraz bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek bardziej w przeszłości - oznajmił prezydent USA. Ocenił, że NATO jest potrzebne dziś i będzie potrzebne w przyszłości.

- Szwecja i Finlandia mają silne, demokratyczne instytucje, potężne siły zbrojne oraz silne i transparentne gospodarki. Mają też potężne poczucie moralne tego, co jest słuszne. Spełniają wszystkie wymogi członkostwa NATO i to z naddatkiem - wskazywał Biden. Amerykański przywódca oświadczył, że oba kraje "mają pełne, całkowite zupełne wsparcie Stanów Zjednoczonych" w swoich dążeniach do członkostwa Sojuszu. Przekazał też, że w czwartek jego administracja "przedkłada przed Kongres Stanów Zjednoczonych raport dotyczący poszerzania NATO dla obu tych krajów, aby Senat mógł oficjalnie i szybko przejść do zatwierdzenia tego traktatu".

Traktaty akcesyjne do NATO muszą zostać zatwierdzone przez wszystkie państwa tworzące Sojusz.

Joe Biden podkreślał, że "dzięki wstąpieniu do NATO sojusznicy zobowiązują się w sposób święty, że atak na jednego z nich jest atakiem na wszystkich". Przypomniał, że mówi o tym art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

- Dzisiaj pan prezydent, pani premier i ja zobowiązaliśmy się, że będziemy czujnie stać wobec zagrożeń dla naszego bezpieczeństwa, będziemy odstraszać i stawiać czoła jakiejkolwiek agresji na Finlandię czy Szwecję, które są w procesie akcesyjnym - oznajmił.

Wskazywał też, że "nowi członkowie, którzy przystąpią do NATO, to nie jest zagrożenie dla jakiegokolwiek narodu". - Nigdy tak nie było - zaznaczył. Jak mówił, "celem NATO jest obrona przeciwko agresji".

Prezydent Finlandii mówił natomiast, że on i szwedzka premier są w Waszyngtonie "z bardzo dobrego powodu". - Wspólnie podejmujemy historyczny krok, chcąc przystąpić do Traktatu Północnoatlantyckiego - oświadczył Sauli Niinisto, dodając, że "Finlandia podjęła swoją decyzją po szybkim, ale bardzo dogłębnym procesie".

- Ta decyzja została podjęta przygniatającą większością parlamentarną. Jest to również decyzja, która cieszy się wielkim wsparciem naszego narodu - wskazywał. Podziękował również Bidenowi za wsparcie w czasie całego tego procesu.

- Chcę zapewnić państwa, że Finlandia będzie silnym sojusznikiem w NATO - dodał.

Magdalena Andersson powiedziała, że "po ponad 200 latach neutralności Szwecja wybrała nową ścieżkę". - Pełnoskalowa agresja Rosji wobec suwerennego i demokratycznego sąsiada, to był przełomowy moment dla Szwecji. Mój rząd doszedł do wniosku, że bezpieczeństwo narodu szwedzkiego będzie najlepiej chronione w ramach sojuszu NATO. Jest to poparte przez praktycznie cały szwedzki parlament - mówiła premier.

- NATO będzie także silniejsze. Jesteśmy dostawcami bezpieczeństwa, mamy zawansowane możliwości obronne. Jesteśmy bojownikami o wolność, demokrację i prawa człowieka - wyliczała. Szefowa szwedzkiego rządu oceniła też, że wsparcie Bidena dla aspiracji jej kraju ma "fundamentalne znaczenie".

W środę prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wydał oświadczenie, w którym napisał, że USA będą współpracować z Finlandią i Szwecją i pozostaną czujne w kwestiach wspólnego bezpieczeństwa w okresie, w którym rozpatrywany będzie wniosek tych krajów o akcesję do NATO.

Uznał, że wstąpienie tych krajów do Sojuszu Północnoatlantyckiego "wzmocni współpracę (...) i przyniesie korzyści całemu sojuszowi transatlantyckiemu". Podkreślił, że "zdecydowanie popiera" akcesję tych krajów.

>> Erdogan o "szczególnym wyczuleniu", Johnson o "historycznym dniu", Biden "zdecydowanie popiera" <<