Podbiegł z nożem w dłoni, próbował porwać dziewczynkę z przystanku

Źródło:
CNN

Uzbrojony w nóż mężczyzna próbował porwać 11-letnią dziewczynkę z przystanku autobusowego w mieście Pensacola na Florydzie. Dziecko zdołało wyszarpnąć się z uścisku porywacza i uciec, podejrzany został zatrzymany przez policję. - Nie mogę przestać myśleć o tym, jak mogło się to wszystko skończyć - komentował szeryf Chip Simmons.

Dramatyczna sytuacja rozegrała się we wtorek około godziny 7 rano w mieście Pensacola na Florydzie. Na nagraniu z monitoringu opublikowanym przez biuro szeryfa widać dziecko, które czeka na przystanku niedaleko domu na szkolny autobus.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

"Nie mogę przestać myśleć o tym, jak mogło się to wszystko skończyć"

W pewnym momencie na poboczu zatrzymał się biały SUV - relacjonowała stacja CNN. Kierowca wysiadł z pojazdu i zaczął biec w stronę dziewczynki, w dłoni trzymał nóż. Na nagraniu widać, jak mężczyzna chwyta dziecko i zaczyna je nieść w stronę samochodu. 11-latka stawiała jednak opór i w końcu udało się jej wyrwać z uścisku porywacza. Oboje upadli na trawnik, dziewczynka uciekła, a mężczyzna wrócił do samochodu i odjechał.

Jak komentowała później sprawę policja, podejmując walkę z porywaczem, dziewczynka być może ocaliła własne życie. - Nie mogę przestać myśleć o tym, jak mogło się to wszystko skończyć. Gdyby nie to, że 11-latka podjęła walkę i się nie poddała, cała sytuacja mogła skończyć się strasznie - powiedział miejscowy szeryf Chip Simmons. 

Dziewczynka ma kilka zadrapań, ale poza tym jest cała i zdrowa. Przebywa pod opieką rodziców i psychologa.

30-latek zatrzymany. Był karany za przestępstwo seksualne wobec dziecka

Niedoszłego porywacza, 30-letniego Jareda Paula Stanga zatrzymano kilka godzin po zdarzeniu. Policja namierzyła go po numerze rejestracyjnym jego samochodu.

Mężczyzna odpowie przed sądem za próbę porwania dziecka, napaść z bronią w ręku oraz pobicie. W przeszłości był karany za przestępstwo seksualne wobec dziecka.

Policja ustaliła, że 30-latek już dwa tygodnie temu zaczepiał 11-latkę na tym przystanku autobusowym. Dziecko powiedziało o tym rodzicom i dyrektorowi szkoły. Od tamtego czasu matka dziewczynki odprowadzała ją na przystanek. We wtorek pierwszy raz od kilkunastu dni puściła córkę samą - przekazał szeryf. 

Autorka/Autor:momo//now

Źródło: CNN