Melania Trump wygłosiła ostatnie przemówienie w roli pierwszej damy Stanów Zjednoczonych. W opublikowanym nagraniu żona prezydenta Donalda Trumpa wzywała do jedności i odrzuciła przemoc jako rozwiązanie konfliktów. - Żadne słowa nie oddadzą mojej głębokiej wdzięczności za przywilej służenia wam jako pierwsza dama. Wszystkim mieszkańcom tego państwa mówię: na zawsze pozostaniecie w moim sercu - zwróciła się do Amerykanów.
- Moja służba jako pierwszej damy Stanów Zjednoczonych była największym zaszczytem w moim życiu. Inspirowali mnie wspaniali Amerykanie z całego kraju, którzy wspierają społeczności swoją życzliwością odwagą, dobrocią i łaską - powiedziała Melania Trump w pożegnalnym przemówieniu w roli pierwszej damy. - Teraz, gdy Donald i ja kończymy kadencję w Białym Domu, myślę o wszystkich ludziach, którzy pozostaną w moim sercu i o ich niesamowitych historiach: miłości, patriotyzmie i determinacji - zapewniła.
W kilkuminutowym przemówieniu zamieszczonym w internecie pierwsza dama podziękowała również zaangażowanym w walkę z pandemią COVID-19.
"Koncentrujmy się na tym, co nas jednoczy"
Żona prezydenta Donalda Trumpa potępiła też używanie przemocy i zaapelowała o dobroć względem innych. - Niezależnie od okoliczności proszę każdego Amerykanina: reprezentujcie sobą na co dzień wartości programu "Bądź najlepszym". Koncentrujmy się na tym, co nas jednoczy. Wznieśmy się ponad to, co nas dzieli. Zawsze wybierajmy miłość zamiast nienawiści, pokój zamiast przemocy. A innych stawiajmy przed sobą - mówiła Melania Trump.
- Żadne słowa nie oddadzą mojej głębokiej wdzięczności za przywilej służenia wam jako pierwsza dama. Wszystkim mieszkańcom tego państwa mówię: na zawsze pozostaniecie w moim sercu, dziękuję! Niech Bóg błogosławi wam i niech Bóg błogosławi Stanom Zjednoczonym Ameryki - zakończyła pierwsza dama USA.
Plan zaprzysiężenia Joe Bidena
Jak podaje Reuters, ani Melania, ani Donald Trumpowie nie będą obecni na środowej ceremonii zaprzysiężenia Joe Bidena na prezydenta. Melania Trump zerwała też z tradycją oprowadzenia przyszłej pierwszej damy przez ustępującą po części mieszkalnej Białego Domu.
Zaprzysiężenie Bidena i wiceprezydent elekt Kamali Harris odbędzie się dokładnie o godzinie 12 czasu lokalnego (18 w Polsce). W inauguracyjnej mowie ma skupić się na swoim programie walki z pandemią COVID-19 i wzywać do narodowej jedności.
Na prośbę prezydenta elekta modlitwę w trakcie uroczystości odmówi jezuita, ojciec profesor Leo O'Donovan, przyjaciel Jana Karskiego.
Po złożeniu przysięgi para Biden-Harris obserwować będzie paradę wojskową przed wschodnim skrzydłem Kongresu. Później uda się na cmentarz w Arlington pod Waszyngtonem, gdzie w towarzystwie byłych prezydentów - Billa Clintona, George'a W. Busha oraz Baracka Obamy - złoży wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Stąd skieruje się do opuszczonego już przez Donalda Trumpa Białego Domu.
Źródło: Reuters, TVN24