"Rząd USA jest zdecydowany odbudować bezpieczny, uporządkowany i humanitarny system imigracyjny" - powiedział minister bezpieczeństwa krajowego Alejandro Mayorkas, cytowany przez dziennik "USA Today". W piątek amerykańska administracja potwierdziła, że Stany Zjednoczone zaczną przyjmować imigrantów z Meksyku, którzy do tej pory oczekiwali na azyl. Według Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych (DHS) codziennie będą załatwiane sprawy do 300 imigrantów.
W piątek administracja prezydenta USA Joe Bidena poinformowała, że Stany Zjednoczone zaczną przyjmować imigrantów, którzy ubiegali się o azyl pod rządami Trumpa, ale zostali zmuszeni do pozostania w Meksyku w oczekiwaniu na przesłuchania przed sądem.
"Jak wyjaśnił prezydent Biden, rząd USA jest zdecydowany odbudować bezpieczny, uporządkowany i humanitarny system imigracyjny. (…) Zmiany będą wymagały czasu" - powiedział minister bezpieczeństwa krajowego Alejandro Mayorkas, cytowany przez dziennik "USA Today".
Dodał, że względu na pandemię COVID-19 obostrzenia na granicy pozostają w mocy i będą egzekwowane. Apelował, aby osoby, które nie są uprawnione do przyjazdu do Ameryki, nie gromadziły się przy granicy.
Na azyl czeka około 25 000 osób
Rozpatrywanie spraw imigrantów, którzy podjęli starania o azyl jeszcze w czasie kadencji Donalda Trumpa i zmuszeni zostali do czekania w Meksyku na przesłuchania sądowe, rozpocznie się 19 lutego. Dla tych, którzy otrzymają zgodę, otwarte będą w pierwszej kolejności trzy punkty wjazdowe.
CZYTAJ TAKŻE: Biden uchylił stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem >>>
Waszyngton szacuje, że w Meksyku oczekuje na azyl około 25 000 ludzi. Zdaniem urzędników Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych (DHS) codziennie będą załatwiane sprawy do 300 imigrantów.
Z powodu epidemii COVID-19 administracja Bidena nie będzie przyjmować większości nowych wniosków o azyl. Współpracuje z Meksykiem i kilkoma międzynarodowymi organizacjami non-profit, aby zidentyfikować tych, którzy kwalifikują się do ponownego rozpatrzenia podań. Testy na obecność koronawirusa sfinansuje rząd USA.
Kogo potraktują priorytetowo?
Pierwszego dnia urzędowania Bidena DHS ogłosił, że natychmiast wstrzymuje wysyłania osób ubiegających się o azyl z Ameryki do południowego sąsiada, co zakładał program "Pozostań w Meksyku". Porozumienie to pozwoliło amerykańskim funkcjonariuszom granicznym odesłać ponad 70 000 migrantów do Meksyku.
Jak twierdzi "USA Today", 27 000 osób ubiegających się o azyl w ramach programu uczestniczyło w przesłuchaniach przed ograniczeniami z powodu pandemii. Oczekuje na nie kolejnych 12 000 imigrantów.
Esmeralda Siu, dyrektor wykonawczy meksykańskiej koalicji broniącej imigrantów (Coalicion Pro Defensa del Migrante) z zadowoleniem przyjęła piątkową zapowiedź. - Są ludzie, którzy są tu od 2019 roku i inni, którzy wyjechali. W schroniskach ludzie czekają ponad rok - mówiła Siu.
Według DHS imigranci czekający najdłużej będą traktowani priorytetowo.
Źródło: PAP