Mąż kobiety, której rozczłonkowane ciało znaleziono w trzech walizkach w mieście Delray Beach na Florydzie, został oskarżony o jej zabójstwo, podają władze. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zginęła w wyniku rany postrzałowej głowy. Policja mogła namierzyć mężczyznę dzięki wskazówkom, jakie otrzymała od mieszkańców miasta - przekazał szef miejscowej policji podczas konferencji prasowej.
Jak podała policja w Delray Beach podczas konferencji prasowej w czwartek, 78-letni William Lowe został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i przebywa obecnie w więzieniu hrabstwa Palm Beach - przekazał portal CBS News. Kilka dni wcześniej policja przeszukała dom Lowe'a w ramach dochodzenia w sprawie śmierci kobiety, której szczątki znaleziono w trzech walizkach pod koniec lipca. Funkcjonariusze znaleźli "ślady krwi w całej rezydencji" oraz piłę łańcuchową, na której miała być krew "i inne ludzkie szczątki" - wynika z dokumentów sądowych, do których dotarł portal ABC News.
Lowe miał powiedzieć policji, że jego żona, Aydil Barbosa Fontes, wyjechała do Brazylii na "około trzy tygodnie". Nie potrafił jednak odpowiedzieć na pytanie, jak dotarła na lotnisko, jaką linią lotniczą leciała ani kiedy rozmawiał z nią po raz ostatni. Kiedy pokazano mu zdjęcia dwóch walizek, w których znaleziono szczątki ofiary, 78-latek stwierdził, że nigdy wcześniej ich nie widział. Zapytany przez policję, dlaczego na jednej z walizek miałaby znajdować się naklejka z imieniem jego żony, odpowiedział: "nie wiem".
We wtorek biuro koronera hrabstwa Palm Beach zidentyfikowało kobietę, której szczątki znajdowały się w walizkach, jako Aydil Barbosę Fontes. Koroner wskazał w oświadczeniu, że Fontes została zamordowana, a przyczyną śmierci była rana postrzałowa głowy. Szef policji w Delray Beach, Russ Mager podczas czwartkowej konferencji prasowej podziękował mieszkańcom miasta za dostarczenie wskazówek, które pomogły policji znaleźć podejrzanego o dokonanie "ohydnej zbrodni".
Szczątki kobiety w trzech walizkach
Dyspozytor policji w Delray Beach 21 lipca odebrał telefon od osoby, która zgłosiła, że zauważyła "coś dziwnego" w nurcie kanału na terenie miasta. Interweniowali funkcjonariusze, którzy wyłowili z wody walizkę. Wystawały z niej ludzkie szczątki. Niedługo później w pobliżu brzegu znaleziono dwie inne walizki ze szczątkami. Kilka dni później policja podała, że rozczłonkowane zwłoki należały do kobiety w średnim wieku, która miała ok. 162 cm wzrostu. Policja poprosiła każdego, kto "ma informacje na temat tego przestępstwa", "o pomoc w uzyskaniu informacji w związku z zabójstwem".
Źródło: CBS News, ABC News, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Delray Beach Police Department/Facebook