Policja: nie spał cztery dni, zabił pięć osób, gdy strzelał, był pod wpływem narkotyków

Źródło:
ABC News, Burke County Sheriff's Office
W USA trwa debata na temat zaostrzenia prawa do posiadania broni palnej
W USA trwa debata na temat zaostrzenia prawa do posiadania broni palnejReuters Archive
wideo 2/2
W USA trwa debata na temat zaostrzenia prawa do posiadania broni palnejReuters Archive

24-letni James Douglas Drayton przyznał się do zastrzelenia pięciu osób w miejscowości Inman w Karolinie Południowej. Lokalny szeryf poinformował, że do tragedii doszło w domu, "w którym ludzie często brali narkotyki". Drayton miał wyjaśnić podczas przesłuchań, że w momencie zbrodni był pod wpływem metamfetaminy, a wcześniej przez cztery dni nie spał. 

Jak przekazał na konferencji prasowej Chuck Wright, szeryf hrabstwa Spartanburg, ciała pięciu osób z ranami postrzałowymi znaleziono w niedzielę wieczorem w miejscowości Inman. Śledczy ustalili, że do morderstw doszło prawdopodobnie ok. 10 godzin wcześniej, czyli w niedzielny poranek. Cztery ofiary zostały już zidentyfikowane - to mężczyźni w wieku od 19 do 59 lat. Personalia piątej z ofiar nie zostały na razie podane do wiadomości publicznej.

Szeryf podkreślił, że choć zabici używali narkotyków, śledztwo w tej sprawie będzie traktowane jak każde inne. "Nie ma dla mnie znaczenia, czy robili takie rzeczy, czy chodzili do kościoła. Wciąż byli czyimiś synami, braćmi, przyjaciółmi, ojcami. Wszyscy byli dziećmi Bożymi. Nie zasłużyli na to, co ich spotkało" - powiedział Wright.

Chciał okraść sklep i porwać pracownika

James Douglas Drayton został aresztowany w poniedziałek, w wyniku policyjnego pościgu za samochodem zabranym przez niego z domu, w którym doszło do strzelaniny. Pościg rozpoczął się po tym, jak 24-latek próbował obrabować sklep z bronią i porwać jego pracownika. Zdarzenie miało miejsce w oddalonym od Inman o ponad 230 kilometrów hrabstwie Burke.

James Douglas DraytonBurke County Sheriff's Office

Wright poinformował, że Drayton przyznał się do wszystkich morderstw. Wyjaśnił, że w trakcie ich popełniania był pod wpływem metamfetaminy i nie spał od czterech dni. - Nie mamy odpowiedzi na pytanie: dlaczego? W trakcie przesłuchań powiedział kilka rzeczy, których będę się trzymał, ponieważ jego prawnik będzie pewnie potrzebował trochę czasu, żeby to przetworzyć. To okropne - podkreślił szeryf.

Dodał, że to pojedyncza strzelanina z największą liczbą ofiar w hrabstwie Spartanburg od listopada 2003 roku. Wtedy mężczyzna zastrzelił w sklepie motocyklowym siedem osób.

ZOBACZ TEŻ: Policjantkę oskarżoną o bierne przyglądanie się masakrze wyznaczono do pilnowania tej samej szkoły

Autorka/Autor:kgo//am

Źródło: ABC News, Burke County Sheriff's Office

Źródło zdjęcia głównego: Burke County Sheriff's Office