Nie ma potrzeby, by w Polsce stacjonowało więcej amerykańskich żołnierzy. Nie ma potrzeby, by na polskiej granicy było ich więcej - powiedział w poniedziałek prezydent USA Joe Biden. Amerykański przywódca odpowiadał na pytania dziennikarzy o wtorkową wizytę Andrzeja Dudy i Donalda Tuska w Stanach Zjednoczonych.
Prezydent USA Joe Biden w poniedziałek podczas spotkania z dziennikarzami na płycie lotniska bazy Andrews był pytany, czy "poparłby zwiększenie liczby żołnierzy USA na polskiej granicy". - Nie ma potrzeby, by w Polsce stacjonowało więcej amerykańskich żołnierzy. Nie ma potrzeby, by na polskiej granicy było ich więcej - odpowiedział.
Pytanie padło w przeddzień wizyty prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska w Białym Domu. Dopytywany o to, czy wie już, co powie polskim politykom, Biden odparł: - Tak, ale omówię to z nimi.
W Polsce stacjonuje ok. 10 tys. amerykańskich żołnierzy, z których część rozmieszczona jest w okolicach Rzeszowa, stanowiącego punkt przerzutowy dla pomocy wysyłanej Ukrainie.
Premier Donald Tusk w poniedziałek wieczorem przybył do Waszyngtonu, gdzie wraz z prezydentem Andrzejem Dudą spotka się w Białym Domu z amerykańskim prezydentem. Spotkanie odbędzie się w 25. rocznicę przystąpienia Polski do NATO.
Odpowiadając na inne pytania podczas krótkiego briefingu po powrocie z podróży do New Hampshire, Biden powiedział też, że nie planuje rozmowy z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu na temat "czerwonych linii" dla operacji Izraela w Strefie Gazy i wystąpienia przed izraelskim parlamentem.
Źródło: TVN24, PAP