Trump nie wybiera się na swój proces. "Strategia ignorowania żądań Kongresu"

Źródło:
PAP

Prawnicy Donalda Trumpa przekazali w czwartek, że były prezydent USA nie będzie zeznawać w Senacie w związku z procedowaniem impeachmentu. Proces w tej sprawie ma się rozpocząć w przyszłym tygodniu.

Członkowie zespołu broniącego Donalda Trumpa, adwokaci Bruce Castor i David Schoen nazwali żądanie, by złożył on zeznania w Senacie "chwytem pod publiczkę". Takie stanowisko przedstawili w liście otwartym opublikowanym w czwartek.

"Prezydent nie będzie zeznawać w niekonstytucyjnym postępowaniu" – powiedział następnie jego doradca Jason Miller w rozmowie z amerykańskim radiem publicznym (NPR).

Z wnioskiem o złożenie zeznań pod przysięgą wystąpił do Trumpa listownie główny sprawozdawca i szef zespołu ds. procedury impeachmentu, członek Izby Reprezentantów z Partii Demokratycznej, Jamie Raskin.

"Próbował pan podważyć istotne fakty"

Były prezydent jest obwiniany między innymi o podżeganie do buntu, co skutkowało wtargnięciem zwolenników Trumpa do gmachu Kongresu 6 stycznia. W rezultacie zamieszek na Kapitolu zginęło pięć osób.

Demokrata Raskin przypomniał w swym liście do Trumpa, że otwarcie podważa on większość zarzutów przedstawionych w artykule o oskarżeniu, powinien zatem odnieść się do nich w Kongresie. "Próbował pan podważyć istotne fakty, pomimo jasnych i przytłaczających dowodów popełnienia przestępstwa konstytucyjnego" - napisał Raskin, sugerując złożenie zeznań przez Trumpa.

Według stacji NPR zespół prawny Trumpa w odpowiedzi na zarzuty przyjął "strategię ignorowania żądań Kongresu". Prawnicy Trumpa uważają, że postępowanie jest sprzeczne z konstytucją. Nie ma też ich zdaniem żadnych dowodów, że Trump podżegał niezadowolonych z rezultatów wyborów prezydenckich uczestników protestu do ataku na Kapitol.

"To pismo potwierdza to, o czym wiedzą wszyscy: nie jesteście w stanie udowodnić zarzutów, jakie wysuwacie przeciwko 45. prezydentowi Stanów Zjednoczonych, który jest teraz prywatnym obywatelem" – napisali obrońcy Trumpa w odpowiedzi na list Raskina.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia

13 stycznia Izba Reprezentantów USA przegłosowała artykuł impeachmentu Trumpa, stawiając go formalnie w stan oskarżenia za "podżeganie do powstania" podczas szturmu jego zwolenników na Kapitol. 25 stycznia Izba Reprezentantów przekazała formalnie akt impeachmentu do Senatu.

Trump jest pierwszym prezydentem USA, który został dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia przez Izbę Reprezentantów. Poprzednio stało się to w grudniu 2019 roku, w związku z tzw. aferą ukraińską. W 2020 roku Senat, wówczas z większością republikańską, uniewinnił ówczesnego gospodarza Białego Domu.

Autorka/Autor:pp/kab

Źródło: PAP