USA i Europa spowalniają zbrojenia. Rosja i Chiny nie

 
W "okolicy" Polski prym w zwiększaniu wydatków na wojsko wiedzie Rosjamil.ru

Ludzkość wydała w 2011 roku na zbrojenia 1,738 biliona dolarów. Jak wynika z najnowszego raportu organizacji SIPRI, miniony rok był pierwszym od ponad dekady, kiedy te wydatki praktycznie nie wzrosły. Światowe zbrojenia wyhamowały głównie dzięki oszczędnościom czynionym przez USA i Europę. Wyraźny wzrost wydatków odnotowała natomiast na przykład Rosja, o ponad 9 procent.

Raporty SIPRI, czyli Sztokholmskiego Międzynarodowyego Instytutu Badań nad Pokojem, są publikowane co rok i cieszą się dużą renomą jako najlepsze ogólnodostępne źródło informacji na temat zbrojeń na świecie. Informacje Instytutu są oparte o jawne dane udostępniane przez władze państw świata. Część z nich celowo zaniża lub ukrywa swoje wydatki na zbrojenia, co, jak zastrzegają badacze, czyni raporty nie zawsze stuprocentowo dokładnymi, jednak na ewentualne "niedopowiedzenia" rządów jest brana odpowiednia poprawka.

Coraz mniej

Jak wynika z najnowszego raportu opublikowanego we wtorek, ludzkość wydała w minionym roku około 1,738 biliona dolarów na zbrojenia. W porównaniu do 2010 roku jest to wzrost o zaledwie 0,3 procenta w skali globalnej (realnego wzrostu po uwzględnieniu inflacji). To pierwszy taki moment od 1998 roku, kiedy świat nie zwiększył wyraźnie wydatków na wojsko. Od tamtego roku do 2010 średnio rocznie wydatki rosły o 4,5 procenta. W ciągu dekady wzrosły o niemal połowę.

Główna zasługa w spowolnieniu wyścigu zbrojeń przypada USA, które po raz pierwszy od właśnie 1998 roku zmniejszyły swój budżet obronny o 1,2 procent. Ponieważ Amerykanie są absolutnymi rekordzistami świata w wydatkach na zbrojenia i odpowiadają aż za 41 procent (711 miliardów dolarów) takich wydatków całej ludzkości, to jakiekolwiek zmiany w ich budżecie obronnym wywierają znaczący wpływ na globalną statystykę.

USA - 711 mld USD. 4,7 procent PKB. Bez zmian. Chiny - 143 mld USD. 2 procent PKB. Bez zmian. Rosja - 72 mld USD. 4 procent PKB. Awans z miejsca 5. Wielka Brytania - 63 mld USD. 2,6 procent PKB. Spadek z miejsca 3. Francja - 62 mld USD. 2,3 procent PKB. Spadek z miejsca 4. Japonia - 59 mld USD. Jeden procent PKB. Bez zmian Indie - 49 mld USD. 2,6 procent PKB. Awans z miejsca 9. Arabia Saudyjska - 48 mld USD. 8,7 procent PKB. Spadek z miejsca 7. Niemcy - 47 mld USD. 1,3 procent PKB. Spadek z miejsca 8. Brazylia - 35 mld USD. 1,5 procenta PKB. Awans z miejsca 11. Światowi liderzy wydatków na wojsko w 2011 roku

Wydatki na wojsko względnie najbardziej spadły w Ameryce Południowej, aż o 3,3 procenta, jednak ze względu na niską bezwzględną wartość budżetów zbrojeniowych na tamtym kontynencie, nie ma to aż tak dużego wpływu na sytuację globalną, jak to co dzieje się w USA i Europie. Brazylia, aspirująca do miana lokalnego mocarstwa, obcięła fundusze wojska o 8,2 procent do 35,4 miliarda dolarów.

Wyraźne wzrosty

Prym w zwiększaniu wydatków na zbrojenia wiedzie Azja i Bliski Wschód. Odpowiadają za to głównie Chiny, które w 2011 roku zwiększyły fundusze na zbrojenia o 6,7 procent do około 143 miliardów dolarów (wartość szacowana) i zajmują drugą pozycję za USA w światowym rankingu wydatków. Duży wpływ na wyniki regionu ma również Arabia Saudyjska, która zajmuje ósme miejsce na globalnej liście i wydaje 48,5 miliarda dolarów rocznie przy wzroście 2,2 procent.

Co ciekawe, w porównaniu z Chinami, rok 2011 przyniósł wyraźne ograniczenie budżetu wojska Indii o niemal pięć procent do 48,9 miliarda dolarów.

Duży wzrost wydatków na zbrojenia zanotowała Afryka, bo aż o 8,6 procenta w skali kontynentu. Odpowiada za to jednak niemal wyłącznie Algieria, gdzie wydatki wzrosły o 44 procent. Zwiększone fundusze pochodzą głównie z wzrostu dochodów z eksportu surowców i są przeznaczone na wielki program modernizacji armii, w wyniku którego kraj stał się siódmym importerem uzbrojenia na świecie.

Polska przoduje

Polska trafiła do grona 12 państw Europy, które zwiększają swoje wydatki na zbrojenia. Po wspomnianym Azerbejdżanie, Cyprze (18 procent), zajęliśmy trzecie miejsce w rankingu z 15 procentowym wzrostem, co SIPRI przypisuje naszej "relatywnie dobrej sytuacji w kryzysie".

Na drugim biegunie jest szereg innych państw Europy, które wiodą w globalnych rankingach cięć budżetów wojska w dobie kryzysu. W zestawieniu obejmującym lata 2008-2011 przoduje Łotwa, która zmniejszyła swoje i tak już małe wydatki na zbrojenia o połowę. Podobnie postępuje Litwa (o 37 procent), Estonia (o 29 procent) i Słowacja (o 28 procent). Podobnie wysokie redukcje dotknęły Grecję, Bułgarię i Rumunię.

Jak zaznacza SIPRI, pomimo optymistycznego wyhamowania zbrojeń w skali globalnej, nie jest pewne, czy taki trend utrzyma się na długo, czy tylko do przezwyciężania problemów gospodarczych. Na dodatek gwałtowny wzrost wydatków w niektórych zapalnych regionach świata (Bliski Wschód, Kaukaz, Azja) nie pozwala wykluczyć nakręcania się regionalnych wyścigów zbrojeń i wybuchu ewentualnych konfliktów.

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mil.ru