Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów gen. Mark Milley powiedział w środę, że Rosja w czasie inwazji na Ukrainę odnotowała ponad 100 tysięcy zabitych i rannych żołnierzy. Wcześniej amerykański wicesekretarz obrony ds. politycznych Colin Kahl zwrócił uwagę, że Rosja straciła w wojnie w Ukrainie około połowy wszystkich swoich czołgów i większość precyzyjnych pocisków rakietowych.
Najwyższy rangą amerykański dowódca wojskowy Mark Milley oszacował w środę, że rosyjska armia odnotowała ponad 100 tysięcy zabitych i rannych żołnierzy na Ukrainie.
- Patrzysz na ponad 100 tysięcy zabitych i rannych rosyjskich żołnierzy. To samo prawdopodobnie po stronie ukraińskiej. Dużo ludzkiego cierpienia – powiedział generał Mark Millley, przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, podczas spotkania w Ekonomicznym Klubie Nowego Jorku.
Dodał, że od początku inwazji Rosji w lutym w wojnie prawdopodobnie zginęło również około 40 tysięcy ukraińskich cywilów.
Pentagon: Rosja straciła około połowy wszystkich swoich czołgów
Wcześniej amerykański wicesekretarz obrony ds. politycznych Colin Kahl zwrócił uwagę, że Rosja straciła w wojnie w Ukrainie około połowy wszystkich swoich czołgów i większość precyzyjnych pocisków rakietowych.
- Zaangażowali w Ukrainie ponad 80 procent swoich wojsk lądowych. Sankcje i kontrola eksportu sprawią, że będzie im bardzo trudno przywrócić stan armii sprzed inwazji – ocenił. - Putin rozpoczął tę wojnę, próbując unicestwić niezależny, demokratyczny kraj. Nie udało mu się i to się już nie zmieni. Suwerenna, demokratyczna Ukraina przetrwa - dodał wiceszef Pentagonu.
Według najnowszych danych ukraińskiego sztabu generalnego, Rosja straciła już podczas wojny blisko 78 tysięcy żołnierzy, a także m.in. 2801 czołgów, 5666 pojazdów opancerzonych, 278 samolotów bojowych, 260 śmigłowców i 399 pocisków manewrujących.
Źródło: PAP