Amerykański specjalista ds. leczenia niepłodności, dr Merle Berger, został pozwany przez jedną z byłych pacjentek. Kobieta zarzuca mu, że bez jej zgody i wiedzy zapłodnił ją własnym nasieniem. Wcześniej miał ją zapewniać, że do zabiegu inseminacji wykorzysta materiał pobrany od anonimowego dawcy. Dokumenty w sprawie złożono w środę w sądzie rejonowym w Bostonie.
Jeden z czołowych ekspertów od leczenia niepłodności w Bostonie został pozwany przez byłą pacjentkę. Jak wynika z treści pozwu, złożonego w środę w bostońskim sądzie rejonowym, dr Merle Berger miał wykorzystać do przeprowadzonego w 1980 roku u Sarah Depoian zabiegu inseminacji domacicznej własne nasienie. Jeszcze przed przeprowadzeniem zabiegu miał zapewniać kobietę, że wprowadzi do jej macicy materiał pobrany od anonimowego dawcy.
Lekarz miał powiedzieć Sarah Depoian, że dawca jest lekarzem rezydentem "przypominającym jej męża", ale nie jest osobą, która ją zna czy jest jej znana. - Taka droga pozyskiwania nasienia "nie byłaby niczym nietypowym" w czasach, gdy nie istniały jeszcze specjalistyczne banki - ocenia w rozmowie z CBS News dr Alyssa Burgart, ekspertka ds. bioetyki Uniwersytetu Stanforda.
Lekarz od niepłodności pozwany przez pacjentkę
- To skrajne naruszenie. Wciąż zmagam się z tym, by to przetworzyć w swojej głowie. W pełni zaufałam doktorowi Bergerowi. Sądziliśmy, że będzie postępował odpowiedzialnie i etycznie - stwierdziła Sarah Depoian w oświadczeniu prasowym, którego fragmenty zacytował "The Guardian".
Do odkrycia rzeczywistego dawcy miało dojść po tym, jak obecnie 42-letnia córka Sarah Depoian przeprowadziła domowe testy DNA. Testy wskazały, że Carolyn Bester jest spokrewniona z wnuczką oraz z kuzynką lekarza. W przekonaniu o ojcostwie dr. Bergera utwierdzić kobietę miały rozmowy przeprowadzone z nowo odkrytymi krewnymi. - Powiedzieć, że byłam w szoku, gdy odkryłam (że dr. Berger jest moim ojcem – red.), to nic nie powiedzieć - wyznała w rozmowie z "The Guardian" 42-latka.
Adwokat o 'gwałcie medycznym'
Jak stwierdzono w pozwie, "niewłaściwe postępowanie doktora Bergera nie mogło wynikać z błędu". W dokumencie podkreślono także, że Sarah Depoian nie wyraziłaby zgody na poddanie się inseminacji domacicznej, gdyby wiedziała, że do jej przeprowadzenia zostanie wykorzystane nasienie lekarza. - Niektórzy nazywają ten okropny czyn 'gwałtem medycznym'. Niezależnie od tego, jak się to nazwie, ohydne, zamierzone i niewłaściwe postępowanie dr. Bergera jest nieetyczne, niedopuszczalne i nielegalne - ocenił prawnik Depoian, Adam Wolf, cytowany przez "The Guardian".
Prawdziwość oskarżeń Depoian podważają reprezentujący lekarza prawnicy. "Zarzuty, które zmieniano wielokrotnie w ciągu sześciu miesięcy od pierwszego kontaktu pełnomocnika powoda z doktorem Bergerem, nie mają podstaw prawnych ani faktycznych i zostaną obalone w sądzie" - stwierdzono w treści wystosowanego przez nich oświadczenia, które zacytował portal NBC Boston.
Inne pozwy przeciwko specjalistom od leczenia niepłodności
W 2018 roku podobny pozew wystosowano przeciwko lekarzowi z Idaho, doktorowi Geraldowi Mortimerowi. Trzy lata później sprawa została oddalona. W aktach nie wskazano przyczyny jej oddalenia. W 2021 roku o wykorzystanie swojego własnego nasienia do zapłodnienia kobiety, która chciała zajść w ciążę, oskarżony został też dr Morris Wortman. Mężczyzna w 2023 rok zginął w katastrofie lotnicznej. Wówczas sprawa pozostawała w toku.
ZOBACZ TEŻ: Ginekolog zgwałcił 19-letnią pacjentkę, dostał karę więzienia w zawieszeniu. "Skandaliczny wyrok"
Źródło: The Guardian, NBC Boston, CBS News, TVN24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Syda Productions/Shutterstock