Trump skomentował zwycięstwo Nawrockiego. A Sikorski wpis Trumpa

Karol Nawrocki podczas spotkania z Donaldem Trumpem
Karol Nawrocki na wystąpieniu Donalda Trumpa w Białym Domu
Źródło: Reuters
Karol Nawrocki będzie świetnym prezydentem - ocenił Donald Trump na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Wyraził przy tym przekonanie, że kandydat PiS wygrał wybory prezydenckie w Polsce, bo "naprawdę kocha Polaków". Wpis prezydenta USA skomentował szef MSZ i nowy wicepremier Radosław Sikorski.

To "takie wspaniałe zwycięstwo Karola Nawrockiego w Polsce. Będzie świetnym prezydentem! Wygrał, bo naprawdę kocha Polaków" - napisał Donald Trump na Truth Social.

Ponadto prezydent USA udostępnił nagranie z sobotnich antyimigranckich demonstracji pod hasłem "Stop imigracji!", zorganizowanych w wielu polskich miastach przez Konfederację. Wideo pochodzi z aplikacji TikTok. Narrator, który podziwia mobilizację społeczeństwa, zadaje pytanie, czy podobna inicjatywa byłaby możliwa w Wielkiej Brytanii. Do nagrania dołączone jest pytanie: "Czy Polska daje przykład Europie?".

Jak wynika z komunikatu policji, po sobotnich demonstracjach odnotowano 12 zdarzeń, "które będą podlegały ocenie pod kątem wyczerpania znamion przestępstw", 117 wykroczeń, a także kilka incydentów zarejestrowanych na portalach społecznościowych, które aktualnie są analizowane.

>> "W tych wiecach maszeruje rasizm, ksenofobia"

W czwartek nad ranem czasu polskiego Trump, również na swoim koncie na Truth Social, udostępnił nagranie z wiecu podczas kampanii wyborczej w Zabrzu, gdzie do Nawrockiego dołączył ówczesny kandydat na prezydenta Rumunii George Simion (który przegrał II turę wyborów prezydenckich). Na wideo podpiętym do udostępnionego posta widać tłum zwolenników Nawrockiego i Simiona skandujący: "Donald Trump!".

Sikorski: komentarz Trumpa nietypowy, ale trzeba się cieszyć

Słowa Donalda Trumpa pod adresem Karola Nawrockiego w mediach społecznościowych skomentował Radosław Sikorski. W czwartkowej wieczornej rozmowie z Polsat News powiedział, że to "nietypowe". - Rzeczywiście w przeszłości obowiązywała taka maniera, że kraje sojusznicze w swoje wybory nawzajem nie ingerują. A ingerowaliśmy na rzecz demokracji w wybory i w procesy polityczne dyktatur. A teraz jest na odwrót – odpowiedział Sikorski.

– Ale wtedy, gdy prezydent Stanów Zjednoczonych chwali prezydenta elekta Polski, to należy się cieszyć, a nie martwić – dodał.

Minister zwrócił także uwagę na zagrożenia związane z mediami społecznościowymi, z których wiele osób czerpie informacje dotyczące polityki. – One ani nie są transparentne, ani nie są neutralne politycznie. Ja bym wolał, żeby prezydentów, parlament wybierali nam Polacy, a nie jacyś zagraniczni oligarchowie – mówił Sikorski.

Szef MSZ zwrócił także uwagę – jak mówił – kolegom z obecnej opozycji, że choć mogą się cieszyć z faktu, że obecnie algorytmy – jak pokazuje przykład TikToka – promują przekazy prawicowe częściej niż neutralne czy lewicowe, to polityka jest zmienna. Zaznaczył, że sytuacja może się odwrócić zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w innych krajach. Podkreślił też, że niezależnie od kierunku tych zmian Polska nie powinna poddawać się zagranicznym manipulacjom procesu wyborczego.

Czytaj także: