Donald Trump zapowiedział, że chce zmienić nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. - Robimy tam najwięcej, jest nasza - stwierdził. To nie oznacza jednak, że do zmiany miałyby się dostosować inne kraje.
We wtorek podczas konferencji prasowej, na mniej niż dwa tygodnie przed zaprzysiężeniem na urząd prezydenta USA, Donald Trump wygłosił szereg deklaracji, które odbiły się w mediach szerokim echem. Oświadczył m.in., że nie może zapewnić wykluczenia działań militarnych lub ekonomicznych jako środków, które pozwoliłyby przejąć kontrolę nad terytorium Grenlandii. Powtórzył też swoje sugestie, że Kanada mogłaby zostać 51. stanem Ameryki. Kolejna wypowiedź dotyczyła Zatoki Meksykańskiej.
Trump o Zatoce Meksykańskiej
W swoim wystąpieniu prezydent elekt mówił o Meksyku. I pokusił się o istotną deklarację. - Zamierzamy zmienić nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Cóż za piękna nazwa. I jest odpowiednia - stwierdził. - Robimy tam najwięcej pracy, jest nasza - dodał.
Zatoka Meksykańska jest jednym z najważniejszych akwenów tego regionu - ze względu na przewóz towarów, przemysł naftowy, czy rybołówstwo. "Washington Post" zauważa, że swoją obecną nazwę nosi od ponad czterech wieków. Bywa nazywana "trzecim wybrzeżem" Stanów Zjednoczonych, ponieważ graniczy z nią pięć amerykańskich stanów: Teksas, Luizjana, Missisipi, Alabama i Floryda. CBS wskazuje tymczasem, że długość linii brzegowej zatoki u wybrzeży Meksyku i USA jest niemal równa - z zatoką graniczą też meksykańskie stany: Tamaulipas, Veracruz, Tabasco, Campeche, Jukatan i Quintana Roo. Trzecim krajem z dostępem do zatoki jest Kuba.
Czy Trump może zmienić nazwę zatoki?
Reuters zauważa, że nadawanie nazw geograficznych w USA nadzoruje amerykańska Rada Nazw Geograficznych. Dba ona o jednolite stosowanie nazw przez cały rząd federalny. W ostatnich latach zdarzyło się jednak, że nazwę geograficzną zmienił sam prezydent. W ten sposób, na mocy decyzji Baracka Obamy, najwyższy szczyt Ameryki Północnej - McKinley - w 2015 roku zmienił nazwę na Denali.
Z kolei "The Washington Post" podkreśla, że choć Trump może spróbować zmienić nazwę zatoki, to będzie to jednostronna decyzja, a inne kraje nie będą musiały się do niej dostosowywać. Istnieją bowiem przypadki, w których do tego samego akwenu wodnego kraje odnoszą się w różny sposób.
Jest odpowiedź Meksyku
Strona meksykańska już odrzuciła sugestie Trumpa dotyczące zmiany nazwy. - Nazwa "Zatoka Meksykańska" jest uznawana przez ONZ i znana na całym świecie – odpowiada Trumpowi prezydent Meksyku Claudia Sheinbaum. - Jeśli zobaczymy się za trzydzieści lat, Zatoka Meksykańska nadal będzie nazywana Zatoką Meksykańską - dodaje minister gospodarki Meksyku Marcelo Ebrard.
"The Washington Post" przypomina, że w czasie pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu dochodziło do wielu starć na linii Waszyngton - Meksyk, w tym m.in. o bezpieczeństwo na wspólnej granicy.
Źródło: Washington Post, Reuters, ABC, CBS
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images