Uzbrojony w karabin półautomatyczny AR-15 i pistolet Glock 20-latek otworzył ogień do ludzi na parkingu sklepu w Jacksonville na Florydzie, strzelając w stronę samochodów. W wyniku tego zdarzenia zginęły cztery osoby, w tym napastnik.
- Cztery osoby, w tym napastnik, zginęły w sobotę w strzelaninie w Jacksonville na Florydzie w USA - poinformował szeryf miejscowej policji. Motywem zabójstwa była "nienawiść rasowa".
"Uderzył w określoną grupę, a byli to ludzie czarnoskórzy” – powiedział szeryf T.K. Waters na konferencji prasowej, podkreślając, że motyw rasowy był "bardzo jasny". Według Watersa manifesty w sieci, pozostawione przez zamachowca, szczegółowo opisują jego "odrażającą ideologię nienawiści".
Strzelanina w Jacksonville
Uzbrojony w karabin półautomatyczny AR-15 i pistolet Glock 20-latek otworzył ogień do ludzi na parkingu sklepu sieci Dollar General przy ulicy Kings Road, strzelając w stronę samochodów. Napastnik następnie zabarykadował się w budynku.
Według wielu źródeł około 12:45 czasu lokalnego w kampusie uniwersytetu Edwarda Watersa widziano podejrzanego mężczyznę, który później okazał się zabójcą. Świadkowie podkreślali, że miał na sobie kamizelkę kuloodporną.
Równo pięć lat temu w Jacksonville, podczas turnieju gier wideo, także doszło do strzelaniny, wówczas zginęły dwie osoby, 11 zostało rannych.
Źródło: PAP