“Mamo, podpalili mnie!” Sześciolatek ma oparzenia trzeciego stopnia po "zabawie" z kolegami

Źródło:
NBC, People, TVN24
Dominick Krankall przed poparzeniem i teraz
Dominick Krankall przed poparzeniem i terazGo Fund Me
wideo 2/2
Dominick Krankall przed poparzeniem i terazGo Fund Me

Sześcioletni Dominick Kendall bawił się na podwórku z dziećmi z sąsiedztwa. W pewnym momencie zaczął krzyczeć: “Mamo, podpalili mnie!”. Teraz leży w szpitalu z oparzeniami II i III stopnia na twarzy i nogach, a jego rodzina domaga się sprawiedliwości.

Uwaga: artykuł zawiera zdjęcia poparzonego chłopca

Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie w miejscowości Bridgeport w stanie Connecticut (USA). Jak ustaliły służby, tego dnia w okolicy widziano czworo dzieci bawiących się ogniem bez nadzoru osób dorosłych. W wypowiedzi dla NBC siostra poszkodowanego chłopca Kayla Deegan mówi, że sprawcą był ośmioletni syn jej sąsiadów, którzy mieszkają piętro niżej. "Polał piłkę do tenisa benzyną i rzucił [Dominickowi] w twarz, a potem uciekł".

Dominick Krankall
Dominick KrankallGo Fund Me

Wcześniej miał zawołać sześciolatka po imieniu, by zwabić go za róg. Kilka sekund później Dominick wybiegł stamtąd, krzycząc: "Mamo, podpalili mnie!". Sprawca najprawdopodobniej znalazł benzynę i zapalniczkę w stojącej nieopodal szopie. Jego rodzina nie chciała rozmawiać z dziennikarzami na temat zajścia.

Deegan twierdzi, że chłopak nie pierwszy raz nękał jej brata. Dwa tygodnie temu miał popchnąć Dominicka na ścianę tak mocno, że ten aż upadł na ziemię. A matka napastnika, chociaż była przy tym obecna, podobnie jak teraz nie chciała przyznać, że jej syn dopuszcza się przemocy. "To obrzydliwe znać tę rodzinę. Nic z tym nie robią" – mówi Deegan. Sprawę bada policja i straż pożarna.

Dominick Krankall
Dominick KrankallGo Fund Me

Dominik został przetransportowany do szpitala. Oparzenia II i III stopnia objęły jego twarz oraz nogi. "Będzie miał blizny na ciele i psychice do końca życia" – napisała Deegan na stronie crowdfundingowej Go Fund Me. Zebrane pieniądze chce przeznaczyć na leczenie brata oraz na wyprowadzkę całej rodziny z okolicy, w której gnębiono go już od roku. "Dominick ledwo mówi, bo jest cały opuchnięty i obolały, ale powiedział mamie: proszę, nie zabierajcie mnie tam z powrotem" – czytamy w opisie zbiórki.

Dominick Krankall w szpitalu
Dominick Krankall w szpitaluGo Fund Me

Wczoraj na stronie pojawiła się aktualizacja, w której Deegan pisze, że chłopiec jest bardzo dzielny i czuje się już lepiej. Mimo opuchlizny udało mu się nawet zjeść trochę przetartej zupy przez słomkę. "Chciał tylko jeździć na rowerze, grać w koszykówkę i chodzić na ryby. A teraz musi przez kilka MIESIĘCY leżeć w łóżku (...) Przekazujcie jego historię dalej, żeby NIGDY nie przydarzyła się żadnemu dziecku i żeby udało nam się dojść sprawiedliwości".

Dominick Krankall w szpitalu
Dominick Krankall w szpitaluGo Fund Me

Rodzice sześciolatka w wywiadzie dla lokalnej telewizji powiedzieli, że operacja chirurgiczna na szczęście nie była konieczna, ale Dominick jeszcze tydzień spędzi w szpitalu. Wyrazili też pozytywne zaskoczenie i wdzięczność z powodu ogromnego wsparcia ze strony miejscowej społeczności i dalszej rodziny. Ludzie pomagali na różne sposoby, m.in. przynosili im obiady.

Celem zbiórki w serwisie Go Fund Me była kwota 50 tys. dolarów. Udało się zebrać znacznie więcej. W czwartek rano suma wpłat od darczyńców wynosiła ponad 270 tys. dolarów.

Autorka/Autor:bc//az

Źródło: NBC, People, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Go Fund Me