"Do dziś nie widziałem słońca". Po dekadach krwawej dyktatury otwarto drzwi syryjskich więzień

Źródło:
PAP

Po upadku reżimu Baszara al-Asada i przejęciu władzy w kraju przez rebeliantów z więzień w całej Syrii uwolniono dziesiątki tysięcy osób, w tym kobiet i dzieci. W syryjskich zakładach karnych, słynących z okrucieństwa i nieludzkich warunków, przetrzymywano między innymi przeciwników dyktatury.

Wśród uwolnionych znalazł się m.in. 63-letni pisarz Baszar Barhoum, na którym w niedzielę miała zostać wykonana kara śmierci. - Do dziś nie widziałem słońca - powiedział w rozmowie z AP, idąc ulicami Damaszku. - Miałem umrzeć wczoraj, ale Bóg dał mi nową szansę na życie - dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: 10 milionów dolarów za jego głowę. Kim jest przywódca syryjskich rebeliantów

Rebelianci otwierają drzwi więzień

Na udostępnionych w mediach społecznościowych filmach widać dziesiątki więźniów, w tym bosych i półnagich, którzy świętowali odzyskanie wolności. Na nagraniach pojawiały się także kobiety i dzieci przetrzymywane w celach.

Wielu więźniów czuło się zdezorientowanych i nie rozumiało informacji o upadku rządów Asada. Za kratami spędzili oni tak długi czas, że nie wiedzieli, że zastąpił on na stanowisku szefa państwa swojego ojca Hafeza, który zmarł w 2000 roku.

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR) służby więzienne otworzyły drzwi głównego więzienia w Homs, nie udzielając żadnych wyjaśnień.

Więzienie w Sajdnaja, SyriaEmin Sansar/Abaca/PAP

Stacja telewizyjna Al-Arabiya pokazała nagranie przedstawiające rodzinę, która przyjechała do stolicy, by spotkać się z uwolnionym krewnym. Na nagraniu słychać łamiący się ze wzruszenia głos starszej matki, obejmującej syna po 14 latach rozłąki.

Brytyjski dziennik "The Guardian" poinformował, że wśród uwolnionych znajdują się m.in. Raghad al-Tatary - pilotka, która odmówiła zbombardowania miasta Hama podczas powstania przeciwko Hafezowi al-Asadowi w latach 80. XX wieku, a następnie spędziła 43 lata w więzieniu oraz Tal al-Mallouhi, która miała 19 lat, kiedy została aresztowana w 2009 r. za wpis na blogu, krytykujący korupcję w Syrii.

Otwarto drzwi "ludzkiej rzeźni"

Syryjskie więzienia znane są z bardzo surowych warunków bytowych, w tym brutalnych tortur. Wraz z upadkiem rządów Asada otworzyły się m.in. drzwi zakładu karnego Sednaja, oddalonego od stolicy o około 30 km, który organizacja Amnesty International określiła mianem "ludzkiej rzeźni".

Więzienie w Sajdnaja, SyriaEmin Sansar/Abaca/PAP

Jak podała stacja BBC, stołeczne władze zwróciły się w mediach społecznościowych do byłych żołnierzy i pracowników więziennictwa w Damaszku z prośbą o dostarczenie siłom rebelianckim kodów do elektronicznie zamkniętych cel znajdujących się pod ziemią. Szacuje się, że może w nich przebywać ponad 100 tysięcy zatrzymanych.

Syryjska organizacja pozarządowa Białe Hełmy poinformowała w poniedziałek, że w poszukiwaniach osób uwięzionych w podziemnych celach bierze udział pięć jednostek ratowniczych, a także specjaliści od wyburzania murów, medycy oraz wyszkolone psy.

Tysiące mieszkańców kraju zostało aresztowanych podczas rewolucji w 2011 r., znanej jako arabska wiosna i skazanych na wieloletnie więzienie za wystąpienia przeciwko rządowi.

Autorka/Autor:momo/ft

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Emin Sansar/Abaca/PAP